Życie w UK
Winston Churchill rozważał przejście na Islam?
Rodzina Winstona Churchilla, byłego premiera Wielkiej Brytanii, obawiała się, że jego fascynacja światem islamu sprawi, że będzie on chciał zmienić wyznanie – wynika z nowo odnalezionej prywatnej korespondencji polityka.
Poglądy jednej z kluczowych postaci międzynarodowej sceny politycznej czasów II Wojny Światowej są chętnie wykorzystywane przez grupy skrajnie prawicowe, które otwarcie islam potępiają. Churchill w swoich książkach pisał, między innymi, że prawo ustanowione przez Mahometa to „współczesna forma niewolnictwa” a muzułmanie opanowani są przez „fanatyczny szał”, który jest „równie niebezpieczny dla człowieka, co wodowstręt dla psa”.
Jednak z listu, Gwendoline Bertie, żony brata Churchilla – Jacka, wynika, że premier otwarcie przyznawał, że marzy mu się kariera„paszy” – starszego dostojnika z czasów Imperium Osmańskiego. Zaniepokojona kobieta przestrzega więc w liście przyszłego premiera: „Błagam, nie przechodź na islam. Oczom mym nie umknęło twoje uwielbienie dla świata orientu, dla zachowań właściwych paszom” – pisała Bertie. „Jeśli zbliżysz się do islamu, twoje przejście na jego stronę może być łatwiejsze niż kiedykolwiek mógłbyś przypuszczać. Jeśli powoduje tobą zew krwi, musisz go w sobie zwalczyć” – błagała kobieta.
Przypuszczenia, jakoby Churchill kiedykolwiek rozważał zmianę wyznania dementuje dr Warren Dockter – historyk z uniwersytetu Cambridge. „W czasie, kiedy napisano ten list, Churchill był już mniej lub bardziej zadeklarowanym ateistą. Niezaprzeczalnie jednak interesował się kulturą islamu, co nie było w czasach wiktoriańskich niczym niezwykłym” – twierdzi profesor