Willem Dafoe wypowiedział się o Spider-Manie… mało pochlebnie

Jeden z najbardziej utalentowanych aktorów, który miał okazję pojawić się także w ekranizacji słynnego komiksu, twierdzi, że kolejne wznowienia tej historii są „cyniczną próbą robienia pieniędzy”.

Dafoe pojawił się w ekranizacji „Spider-Mana” w roku 2002 jako Norman Osborn, który przemienia się w Zielonego Goblina. Aktor uważa, że kolejna produkcja z tej serii jest tak naprawdę opowiadaniem wciąż tej samej historii. Dafoe przyznał, że podoba mu się ekranizacja, w której sam zagrał, bo to, co zrobił reżyser Sam Raimi było bardzo „czyste”. Aktor nie zamierza oglądać najnowszych produkcji „tej samej historii”, bo po co…