Życie w UK
Wielka Brytania słabo chroniona na morzu i w powietrzu
Czy Wielka Brytania już niedługo będzie miała jeszcze większy problem z terrorystami niż do tej pory? Jak wynika z raportu przygotowanego przez Głównego Inspektora do spraw Granic kraj nie jest odpowiednio przygotowany do powstrzymania napływu niechcianych osób na swoje terytorium.
Szczególnie słabo chroniona jest brytyjska przestrzeń powietrzna oraz wybrzeże. Zwłaszcza morska droga na Wyspy otwiera potencjalnym zamachowcom szerokie pole do popisu. Wielka Brytania posiada jedynie 5 jednostek patrolujących wybrzeże. System kontroli osób przybywających do państwa na statkach nie działa wystarczająco efektywnie. Przed dwoma laty jedynie 177 jednostek wodnych, które dobiły do brytyjskiego brzegu zgłosiło swoją obecność służbom.
Zamachom w Brukseli dało się zapobiec? Amerykanie narzekają na belgijskie służby wywiadowcze
Problem istnieje również na lotniskach. Nie dość, że media regularnie informują o awariach informatycznych systemów kontroli przepływu osób, to w mniejszych portach lotniczych z reguły w ogóle nie ma placówek imigracyjnych. Co więcej niewielkie prywatne samoloty zazwyczaj nie podają do wiadomości obsługi nazwisk pasażerów. Kontroli poddawane są jedynie te maszyny, wobec których istnieją poważne podejrzenia.
Odziały policji z kolejnych miejsc w kraju alarmują ministerstwo spraw wewnętrznych z jak wielkim niebezpieczeństwem wiąże się prowadzenie polityki oszczędności w tych obszarach. Co więcej wiele statków w ramach unijnych zobowiązań przeznaczonych jest do patrolowania wybrzeży (40 proc) zostało wysłanych do pomocy w opanowaniu fali uchodźców w rejonie Turcji zostawiający wody Wielkiej Brytanii bez odpowiedniej ochrony. Dalsze cięcia kosztów zarządzane przez minister Therese May mogą doprowadzić do pogorszenia bezpieczeństwa mieszkańców Wysp.