Życie w UK
Wielka Brytania i Francja razem przeciwko ISIS?
Wielka Brytania i Francja razem przeciwko ISIS? Prezydent Francji Francois Hollande zaapelował w piątek, by brytyjska Izba Gmin wydała zgodę na ataki na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Cameron nalega, ale Izba Gmin ciągle się waha.
W czwartek, David Cameron przekonywał parlamentarzystów o konieczności okazania solidarności z Francją i rozpoczęciu wspólnych nalotów na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Aby uzyskać zgodę na interwencję, premier musi przekonać kilku deputowanych ze swojej partii i członków Partii Pracy. Głosowanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Natomiast w piątek rezydent Francji Francois Hollande chcąc pomóc przeforsować rozpoczęcie ataków, wystosował apel do brytyjskich parlamentarzystów: – Mogę tylko apelować do wszystkich brytyjskich posłów, by w poczuciu solidarności z Francją, ale przede wszystkim mając na uwadze walkę z terroryzmem, zatwierdzili tę interwencję – powiedział Hollande agencji AFP na marginesie szczytu brytyjskiej wspólnoty Commonwealth na Malcie.
Co na to deputowani? Jak mówił Michael Fallon, ciągle nie osiągnięto porozumienia w tej sprawie – premier nadal nie przekonał większości. Jeremy Corbyn nadal jest przeciwko nalotom, a jeśli członkowie partii zostaną zobligowani do lojalności, wznowienie ataków na pozycje Państwa Islamskiego może okazać się bardzo trudne.
Zdaniem Fallona konieczne jest prowadzenie dalszych rozmów i przekonanie większości, ponieważ nie można zwlekać z rozpoczęciem ataku: – najbardziej niebezpieczny jest brak reakcji. Nie można walczyć z Państwem Islamskim bez użycia siły. Musimy pamiętać, że bronimy także swojego kraju. Zawsze jest ryzyko, ale jeszcze większym ryzykiem jest nierobienie niczego. Wtedy może dojść do takiej samej rzezi jak w Paryżu.
Starcia na granicy grecko-macedońskiej. 4 policjantów rannych