Styl życia
Wiele hałasu o nic
Robert Lewandowski zostaje w Borussi Dortmund. Decyzja zarządu klubu jest ostateczna i nieodwołalna, a piłkarz, który miał zdezerterować do Bawarii, musi się jej podporządkować.
Do tej pory BVB wyrażała zgodę na zagraniczny transfer Lewandowskiego, byle nie do Bayernu. Teraz jednak, ustami dyrektora Hansa-Joachima Watzke, postawiono sprawę jasno – „Lewy” zostaje na Signal Iduna Park. Przynajmniej na jeszcze jeden sezon. W Dortmundzie wszyscy są już chyba zmęczeni tą ciągnącą się transferową telenowelą z udziałem polskiego napastnika, który nie mając zgody na transfer i wciąż ważny kontrakt chciał opuścić swój klub. Lewandowski dostanie podwyżkę (sięgającą 4.5 miliona euro w skali roku) i 3 lipca ma stawić się na pierwszym treningu. Czy ostatni odcinek serialu „Sprzedawanie Lewego” będzie epizod „z niewolnika nie ma pracownika?”.