Życie w UK

Większość pracowników w UK boi się powrotu do pracy. – To narazi na niebezpieczeństwo nasze rodziny – mówią

Fot. Getty

Większość pracowników w UK boi się powrotu do pracy. – To narazi na niebezpieczeństwo nasze rodziny – mówią

Powrot Do Pracy

Z najnowszego badania wynika, że zdecydowana większość pracowników w UK obawia się powrotu do pracy. Przeciwnicy wznowienia pracy w maju twierdzą, że jest na to jeszcze za wcześnie, a także że może to narazić na niebezpieczeństwo ich rodziny. 

Badanie przeprowadzone przez związek zawodowy GMB wśród 3,5 tys. ankietowanych nie pozostawia złudzeń – mieszkańcy UK boją się na obecnym etapie epidemii koronawirusa wracać do pracy. Aż 2/3 ankietowanych przyznało, że martwi się tym, iż zostanie zmuszonych do powrotu do pracy, a także że wznowienie teraz pracy narazi na niebezpieczeństwo ich rodziny. Poza tym większość badanych stwierdziło, że zalecenie ze strony rządu, by wracać do pracy, jest „niejasne”. 

 

 

 

„W miejscu, w którym pracuję, kierownik – który nie postawił stopy w zakładzie od czasu wybuchu pandemii – wysłał niedawno e-mail z instrukcją, aby personel nie korzystał z PPE (masek) [PPE to personal protective equipment, środki ochrony osobistej – przyp.red.], chyba że osoby korzystające z usług zostaną zainfekowane. Kierownictwo powinno wrócić na miejsce pracy, zamiast wydawać polecenia ze swoich bezpiecznych domów” – poskarżył się anonimowo jeden z pracowników.

John Phillips, sekretarz generalny GMB, tak skomentował wyniki ankiety: – Potrzebujemy bezpiecznego i dobrze zorganizowanego powrotu do normalnej pracy, ale tego jeszcze nie ma. Ci ludzie, którzy stoją przed faktem powrotu do pracy, potrzebują zapewnienia, że dobrobyt ich, a także ich rodzin, jest traktowany priorytetowo, ale [na razie] zbyt wielu pracowników żyje w poczuciu niebezpieczeństwa, które grozi im i ich bliskim.

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj