Życie w UK
Więcej zadań domowych, gorsze wyniki w nauce – Brytyjczycy w tyle za rówieśnikami z UE
Uczniowie szkół w UK, a także rodzice, którzy pomagają im w nauce, spędzają znacznie więcej czasu nad książkami w domu, niż ich rówieśnicy z innych europejskich krajów.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) przebadała szkoły na całym świecie pod kątem tego, ile czasu uczniowie w poszczególnych krajach poświęcają na naukę w domu, oraz jak wpływa to na osiągane przez nich wyniki.
Okazuje się, że mali Brytyjczycy „ślęczą” nad książkami dłużej niż uczniowie w Finlandii, Szwecji, Niemczech czy Austrii, ale nie tak długo jak uczniowie z Singapuru czy Szanghaju.
Badacze OECD zauważyli, że w UK niezwykle wyraźnie widać różnice w ilości godzin, jakie nad zadaniami domowymi spędzają uczniowie z poszczególnych grup społecznych. Zarówno w UK, jak i w innych badanych krajach, najwięcej czasu na naukę po lekcjach poświęcają dzieci średniozamożnych mieszkańców miast. Eksperci przekonują, że biedniejsze dzieci często nie mają w domach warunków do nauki, co przekłada się na krótszy czas pracy nad zadaniami.
Zdaniem Andreasa Schleichera, dyrektora ds. edukacji w OECD różnice w wynikach osiąganych przez dzieci z bogatych i biednych rodzin będą coraz bardziej widoczne, ponieważ jego zdaniem większa ilość zadań domowych przekłada się na wyższe wyniki w nauce.
Z drugiej strony, takiego toku rozumowania nie potwierdzają przypadki Finlandii czy Korei Południowej, których uczniowie mimo, że osiągają najwyższe wyniki w testach, na dodatkową naukę poświęcają relatywnie mało czasu.
Przeciętny brytyjski uczeń uczy się w domu pięć godzin tygodniowo. Eksperci przekonują, że wartość ta jest zaniżona, ponieważ do średniej wliczono również najmłodszych, którzy praktycznie nie pracują po szkole.
Polska w międzynarodowym rankingu „kujonów” zajęła 10. miejsce. Przed nami uplasowały się kolejno Litwa, Estonia, Rumunia, Irlandia, Włochy, Kazachstan, Singapur, Rosja i, na miejscu pierwszym, Singapur.