Życie w UK

Weź się za własny biznes!

– Polskich firm na Wyspach jest dużo, a będzie ich jeszcze więcej. Przechodzimy na emigracji przyspieszony kurs przedsiębiorczości – mówił podczas seminarium biznesowego były premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Cebulskiego droga do milionów >>

Seminarium dla przyszłych biznesmenów >>

 

Spotkanie zorganizowała firma Fortis Media, wydawca naszego tygodnika. Do Novotelu na Hammersmith przyszło ponad 100 osób zainteresowanych tematyką prowadzenia własnego biznesu na Wyspach.
W interesach jak w karate
Piątkową imprezę rozpoczął występ zawodników karate, którzy zaprezentowali zebranym krótki trening zakończony efektownymi ciosami.
– Karate kojarzy mi się z ciężką pracą i cierpliwością, czyli tym wszystkim, co wiąże się z prowadzeniem własnej firmy – rozpoczęła spotkanie Ewa Tychoniuk z firmy Financial Republic.
Specjalistka opowiedziała o franchisingu, popularnej na świecie metodzie prowadzenia firmy znanej marki. Najbardziej spektakularnym przykładem franczyzy jest sieć barów szybkiej obsługi McDonald’s, która w 130 krajach ma ponad 30 tys. punktów sprzedaży.
– Otwierając oddział firmy otrzymujemy prawo do posługiwania się jej rozpoznawalnym logiem oraz całe „know-how”. W zamian za to musimy być gotowi na kontrole i co miesiąc płacić ustaloną kwotę – wyjaśniała zasady franczyzy Ewa Tychoniuk.
W nieformalnej atmosferze
Uczestnicy spotkania z uwagą wysłuchali kolejnej prezentacji, przygotowanej przez Anne McKeever z British Polish Business Club. Opowiadała ona o aspektach kulturowych przy prowadzeniu biznesu w Wielkiej Brytanii.
– Wiele spotkań biznesowych, na których ustala się szczegóły współpracy, załatwia się w porze lanczu, na przykład w restauracji, poza biurem, a do pracy przychodzi się tylko po to, by podpisać ustalenia lub umowę. Wiele spraw załatwianych jest w nieformalnych okolicznościach, ale nadal obowiązują reguły rozmowy biznesowej – opowiadała specjalistka.
– Nie powinniśmy na pierwszym spotkaniu wypytywać o sprawy prywatne drugiej osoby, ta sfera jest w UK bardzo chroniona. W żadnym przypadku nie powinno paść na przykład pytanie o dochody. Z kolei co Brytyjczycy cenią, to dotrzymywanie słowa, nawet w błahych sprawach, więc jeśli umówiliśmy się z kimś na telefon, to nie wolno tego lekceważyć – dodała McKeever.
Bierzmy przykład z najlepszych
Pierwszą część spotkania zakończył były premier Kazimierz Marcinkiewicz.
– Kilka lat temu spotkałem w Londynie młodego Polaka, który był tu zaledwie trzy dni, a już miał przeniesioną swoją działalność z Polski. Byłem w szoku – opowiadał były premier.
Jego zdaniem, Polacy na emigracji mają możliwość życia w prawdziwej wolności gospodarczej i świetnie to wykorzystują.
– Anglicy wiedzą już, że jesteśmy ambitni, pracowici i posiadamy wysokie kwalifikacje. Co dalej? Powinniśmy brać przykład z krajów zachodnich, podpatrywać jak prowadzi się tu biznes i próbować to naśladować – mówił Marcinkiewicz.
Były premier opowiedział też o swoim spotkaniu przed kilku laty z obecnym premierem Wielkiej Brytanii Gordonem Brownem. W Polsce pracowano wtedy nad kształtem ustawy o sklepach wielkopowierzchniowych. Po przylocie do Polski premier UK od razu zapytał Kazimierza Marcinkiewicza, co będzie z siecią sklepów Tesco.
– Jak to, co będzie? Przecież to nie jest państwowa firma – zdziwił się polski premier. – Dopiero wtedy dotarło do mnie, że interesy danego kraju to nie firmy państwowe, ale właśnie wszystkie biznesy prowadzone przez jego obywateli na całym świecie – mówił były premier. – Polska jest tam, gdzie są Polacy, a polski interes tam, gdzie działają polskie biznesy – dodał.
Zdaniem Kazimierza Marcinkiewicza, liczba polskich firm w UK ma szansę się zwiększyć.
– Po pierwsze, potrzeba firm obsługujących wszystkich Polaków, którzy tu zamieszkali. Z drugiej strony polskie usługi i produkty stają się coraz bardziej popularne wśród Brytyjczyków, wśród których rośnie na nie popyt. Jeśli mieliśmy jakąś falę powrotów pół roku temu, to raczej w skali mikro. W dalszym ciągu stanowimy poważną siłę na rynku brytyjskim – mówił nam po spotkaniu były premier.
Uczestnicy seminarium wysłuchali też prezentacji firm Zepter oraz Herbalife, dowiedzieli się na czym polegają różnice w prowadzeniu działalności jako self-employed oraz jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (LTD), a także mogli przekonać się, jak korzystny bywa networking biznesowy (prezentacja organizacji BNI) oraz jak zyskać działając w organizacji zrzeszającej polskich przedsiębiorców. Spotkanie zakończył wykład Kamila Cebulskiego, jednego z najmłodszych polskich milionerów.
– Polacy nie tylko mogą przebić liczbę biznesów azjatyckich w UK, ale nawet i angielskich. Mamy wielki potencjał – mówił z przekonaniem Kamil Cebulski.
Sylwetkę tego młodego biznesmena szeroko przedstawialiśmy w jednym z poprzednich numerów Polish Expressu.

Błażej Zimnak

 

author-avatar

Przeczytaj również

Kobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuKobieta walczy o życie po wypiciu kawy na lotniskuNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyNastoletnia uczennica zaatakowała nożem nauczycielkę na terenie szkołyRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiRyanair odwołał ponad 300 lotów. Przez kuriozalną sytuację we FrancjiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPILNE: Szkocki rząd upada – koniec koalicji SNP z ZielonymiPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnychLondyńskie lotnisko w wakacje ma przyjąć rekordową liczbę podróżnych
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj