Życie w UK
West Midlands: Polak zginął potrącony przez pociąg. Miał zaledwie 20 lat…
24 marca, w godzinach wieczornych, na stacji Stafford zginął młody Polak. Jak na razie nie wiadomo, co się dokładnie stało, ale policja wykluczyła udział osób trzecich w tragedii.
20-letni Arkadiusz Gredecki przebywał w Wielkiej Brytanii od niedawna. Polak przyjechał na Wyspy do pracy, ale w ostatnim czasie pozostawał bezrobotny. W nocy 24 marca 20-latek czekał na pociąg na peronie w Stafford (peronie znajdującym się na trasie kolejowej pomiędzy Birmingham i Manchester). Niestety, z niewiadomego dotąd powodu Gredecki wpadł pod jeden z nadjeżdżających pociągów.
Po wypadku na peronie w Stafford szybko pojawiły się służby medyczne, ale obrażenia mężczyzny były tak ciężkie, że nie udało się go uratować. Sprawa trafiła do lokalnego koronera, który wyjaśni okoliczności śmierci Polaka. Na razie wiadomo jednak, że do śmierci Polaka nie przyczyniły się osoby trzecie. Koroner ustali jednak, czy Arkadiusz Gredecki wpadł pod pociąg przypadkiem, czy też zrobił to celowo.
Chcesz pojechać z dzieckiem do Polski w trakcie roku szkolnego? Zapomnij – zapłacisz wysoką karę!
W internecie, na stronie www.crowdfunder.co.uk Edyta Zolnowska uruchomiła zbiórkę pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z przewiezieniem ciała Polaka do kraju i jego pogrzebem. Arkadiusz Gredecki zostanie pochowany na cmentarzu w Rypinie, w województwie kujawsko-pomorskim.