Życie w UK
Według “Financial Times” drugie referendum jest bardziej prawdopodobne, niż “no deal” Brexit
Według "Financial Times" jeśli brytyjski rząd nie dogada się w sprawie umowy brexitowej to prędzej skończy się drugim referendum, niż katastrofalnym w skutkach "twardym" wyjściem ze struktur unijnych.
Według jednego z najbardziej prestiżowych brytyjskich dzienników czas ucieka – ani rząd Theresy May, ani parlament nie wypracowali na razie sposobu na przeprowadzenie Brexitu. Co więcej, nic nie wskazuje na to, aby obie strony od czasu pierwszego głosowania, posunęły si ę do przodu w sprawie wypracowania rozwiązania obecnego kryzysu. Szefowa rządu forsuje "plan B" tak naprawdę niewiele różniący się się od "planu A", nie potrafiąc przy tym porozumieć się z opozycją. To idealny przepis na katastrofę…
– Posłowie powinni uchwalić prawo przeciwko brexitowi bez umowy (z UE) i dążyć do przedłużenia procesu wyjścia (Wielkiej Brytanii z UE) na mocy artykułu 50 (traktatu o UE) – czytamy na łamach "FT". W ten sposób dałoby się "kupić" nieco czasu, aby w Izbie Gmin wypracować porozumienie, na które zgodzi się większość posłów. Jednak jeśli to się nie powiedzie, to nie będzie już innego wyjścia – trzeba będzie rozpisać kolejne referendum.
– Jeśli przedstawiciele narodu nie będą w stanie rozwiązać najważniejszej politycznej kwestii tego pokolenia, naród będzie musiał przemówić po raz kolejny" – konkluduje "FT".
Przypomnijmy, po pierwszym głosowaniu w Izbie Gmin, gdy premier May spotykała się ze zbuntowanymi torysami i przedstawicielami opozycji, rząd miał rozważać przeprowadzenie drugiego głosowania. Dziennikarze "Politico" dotarli do dokumentu będącego analizą technicznych aspektów możliwości przeprowadzanie drugiego referendum.
Miały się w nim znaleźć analizy etapów przygotowań, od uchwalenia spec-ustawy, przez zweryfikowanie pytania referendalnego, aż po zaplanowanie i przeprowadzenie 10-tygodniowej kampanii. Wyliczono, że wszystko zajęłoby około roku, a najwięcej trwałoby prawne umocowanie takiego kroku. Zasadniczo, najwcześniej drugie referendum brexitowe mogłoby się odbyć na początku 2020.
Ale i to rozwiązanie nie jest idealne – nawet jeśli technicznie będzie się je dało zrealizować – bo co będzie, gdy brytyjskie społeczeństwo kolejny raz opowie się za "Leave"?