“Wasyl” zostaje

Wszystko wskazuje na to, że status Marcina Wasilewskiego w reprezentacji nie ulegnie zmianie. Podczas niemieckiego rekonesansu selekcjoner Franciszek Smuda nie znalazł żadnych dowodów, które mogłyby obciążać obrońcę Anderlechtu.

Decyzja w sprawie wyrzucenia Sławomira Peszki zostaje w mocy, choć pomocnik 1.FC Koeln posypał głowę popiołem i przeprosił. Z kolegą z kadry publicznie wstawili się Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski. Kapitan biało-czerwonych apeluje o polubowne rozwiązanie tego sporu, dla dobra reprezentacji. Selekcjoner obstaje przy swojej decyzji, w przeciwieństwie do trenera klubowego. Nowy szkoleniowiec Kolonii Frank Schaefer dał szanse polskiemu pomocnikowi w meczu z Borussią Moenchengladbach, ale Peszko rozegrał fatalne zawody. Do jego miejsca w kadrze aspiruje Kamil Grosicki, piłkarz o podobnej charakterystyce, który ustabilizował formę w tureckim Sivassporze i w meczu z Bursasporem błysnął golem i asystą. Nie ma zatem co płakać po niesfornym Peszce, bo jak to mówią – nie ma tego złego…