Warto wrócić nad Wartę?

Poznań to drugie miasto zaprezentowane w ramach projektu „12 miast”. Stolica Wielkopolski kusi ofertami pracy dla specjalistów, niestety, przy niższych niż w UK zarobkach. Sam projekt również lekko zmienił swój charakter.

 Projekt 12 miast dla tych co powrócą >>

Projekt 12 miast – Poznaj Poznań! >>

Prawie rok temu, gdy projekt organizacji Poland Street dopiero był planowany, sytuacja gospodarcza w Polsce i UK była zupełnie inna. Mocna złotówka i słabnący funt, a do tego perspektywa szybkiego rozwoju polskiej gospodarki powodowały, że wiele osób zaczęło rozważać powrót z emigracji do kraju. Szczególnie ci, którzy zostawili w Polsce rodziny, decydowali się na kupno biletu do domu. Ile dokładnie osób wyjechało? Tego określić się nie da. Z rozmów z właścicielami polskich firm działających w UK (przewozowych, sklepów, innych usług) wynika jednak, że nawet jeśli pewna grupa wróciła, to wciąż jest na tyle mała, że trudno ten brak odczuć. Jednak dziś sytuacja zmieniła się jeszcze bardziej. Potężne zawirowania na światowym rynku finansowym doprowadziły do globalnego kryzysu, największego od kilkudziesięciu lat.

Jego skutki odczuwać zaczynają już zarówno Brytyjczycy, jak i Polacy. W obu krajach znów rośnie bezrobocie, banki zaostrzyły politykę pożyczania pieniędzy, a kurs walut wrócił do poziomu sprzed kilkunastu miesięcy (funt wart jest ponad 5 zł).

Bardziej reklama niż zachęcanie

W tej sytuacji mniej osób rozważa powrót niż jeszcze pół roku temu. Projekt „12 miast”, jak nieoficjalnie przyznają przedstawiciele Poland Street, to dziś bardziej okazja dla dużych miast, by zaprezentować się w Londynie i poznać oczekiwania Polonii, niż wprost namawiać w tej chwili do powrotu.

– Przez pewien czas bardzo poważnie myślałem o powrocie, ale w tej chwili wydaje mi się, że lepiej przeczekać kryzys w Londynie niż wracać do kraju. Sytuacja wciąż nie jest na tyle stabilna, żeby przenosić się po czterech latach mieszkania w UK do Polski. Chyba że ktoś stracił tu pracę i może liczyć na ciekawą ofertę w Polsce – wyjaśnia Rafał, kierowca pochodzący z Poznania, którego spotkaliśmy na sobotnim spotkaniu z władzami stolicy Wielkopolski.

Kultura i wypoczynek

Władze Poznania dobrze przygotowały się do sobotniej prezentacji. Materiały o mieście zostały zaprezentowane z ciekawym pomysłem, chociaż nie udało się w nich uniknąć marketingowej nowomowy. Poznań przedstawia się jako miasto inwestujące w kulturę (Stary Browar, Centrum Kultury Zamek z 700 imprezami rocznie oraz Festiwal Teatralny Malta przyciągający co roku 100 tys. widzów) oraz aktywny wypoczynek (klub Lech Poznań, gromadzący największą publiczność w polskiej ekstraklasie i coroczne inwestycje w kulturę fizyczną na poziomie 6 proc. budżetu miasta).

– Nie możemy konkurować w Londynem pod względem wysokości zarobków – mówił podczas spotkania Jerzy Stępień, były wojewoda wielkopolski, obecny wiceprezydent Poznania. – Ale jesteśmy miastem otwartym i przyjaznym, a mieszkańcy wysoko oceniają tutejszą jakość życia – dodał.

Podczas konferencji przeprowadzono też wideokonferencję z trzema młodymi przedsiębiorcami z Poznania, którzy na podstawie swoich doświadczeń opowiadali, jak nad Wartą odnieść sukces. Goście konferencji, ok. 200 osób, pytali m.in. czy osoby wracające z emigracji są chętnie zatrudniane przez polskie firmy oraz co jest największym problemem przy ponownym zatrudnieniu się w Polsce.

– Osoby wracające z zagranicy są przedsiębiorcze i zazwyczaj świetnie znają język angielski, ale ich oczekiwania finansowe są zbyt wysokie – odpowiadał Paweł Kulesza, menedżer z Banku Zachodniego WBK.

Praca dla specjalistów

Poznań to tradycyjnie miasto przedsiębiorcze, bodaj najbardziej w kraju. Praktycznie nie ma tu już dużego przemysłu, aż 99 proc. firm to małe przedsiębiorstwa, które tworzą największą liczbę miejsc pracy. W tej chwili, jak mówiła podczas spotkania Sylwia Wieczorek z firmy Grafton Recruitmen, to głównie oferty dla finansistów oraz pracowników administracji.

Niestety, tu również w ostatnim czasie rośnie bezrobocie, chociaż wciąż jest najmniejsze w kraju. W całym województwie pracy nie ma ponad 7 proc. mieszkańców (dane ze stycznia), przy średnim bezrobociu w Polsce na poziomie 10,5 proc. W samym Poznaniu pracy nie ma niecałe 2 proc. ludności. W ciągu kilku ostatnich miesięcy liczba osób zarejestrowanych w niektórych wielkopolskich urzędach pracy podwoiła się, specjaliści ostrzegają więc przed dalszym wzrostem bezrobocia. Najtrudniej o pracę jest osobom po 50 roku życia, niewykwalifikowanym oraz mieszkańcom wsi.

Projekt 12 miast – wracać, ale dokąd?

Poprzez prezentację największych polskich miast organizacja Poland Street chce przybliżyć Polaków mieszkających na Wyspach do kraju. Spotkania z władzami, otwarte dla wszystkich chętnych, mają ukazać potrzeby Polonii i zaprezentować walory miast.
Na kolejnym spotkaniu zaprezentuje się stolica Górnego Śląska – Katowice (21-22 marca). W kolejnych miesiącach Londyn gościł będzie przedstawicieli Bydgoszczy (25-26 kwietnia), Warszawy, Lublina, Rzeszowa, Wrocławia, Gdańska, Łodzi, Krakowa oraz Białegostoku.

Błażej Zimnak

 Projekt 12 miast dla tych co powrócą >>

Projekt 12 miast – Poznaj Poznań! >>