W tym zawodzie nie ma miejsca na błędy i pomyłki

Z Jackiem Nowakowskim przedstawicielem pierwszej polskiej firmy na rynku angielskim, która zajmuje się usługami pogrzebowymi i transportem zmarłych na terenie UK i Polski.

Pracownicy firm pogrzebowych muszą wykazać się niezwykłą empatią i taktem wobec swoich klientów, którzy są w najtrudniejszym czasie żałoby po stracie bliskich. Niewielu z nas zdaje sobie jednak sprawę, ile wysiłku i poświęcenia muszą włożyć w przygotowania do pogrzebu osoby pracujące w tego rodzaju firmach. Jakimi cechami powinni się zatem wyróżniać ludzie zatrudnieni w zakładach pogrzebowych? Czy wystarczą tylko szczere chęci do tego, by pracować w tym zawodzie?

Zakład pogrzebowy jest specyficznym rodzajem działalności . Na wysokim poziomie musza być pracownicy, którzy mają kontakt z rodzinami osób zmarłych, wysoki standard wykonywanych świadczeń, doskonałe zaplecze i koordynacja wykonywanych czynności.

W moim zawodzie nie ma miejsca na błędy i pomyłki. Wszystko musi działać jak w zegarku. Dlatego bardzo starannie dobiera się osoby pracujące w tej branży. Codziennie  otrzymuję telefony od osób szukających pracy w tym zawodzie, jednak selekcja jest dokonywana bardzo uważnie.

Od pracowników wymaga się profesjonalizmu, nienagannego wyglądu oraz sumiennego podejścia do pracy, znajomości angielskiego.

Ten zawód trzeba po prostu polubić. Zapewniam, że się da. W tych najtrudniejszych momentach, które dotykają rodziny zmarłych, trzeba wręcz „zaopiekować się“ nimi. Ludzie będący na emigracji czasem są zagubieni i nie mają pojęcia, co należy zrobić w tak trudnych momentach.

Czując ból i cierpienie po utracie bliskich starają się szukać informacji o tym, co powinni teraz zrobić. Dlatego tu jesteśmy. Każdą rodzinę, która się do nas zgłasza, „prowadzimy za rękę“  i tłumaczymy, co muszą teraz zrobić, krok po kroku.

Jednocześnie  robimy wywiad, w jaki sposób możemy dla tej rodziny przygotować doskonały pogrzeb, który spełni oczekiwania osób bliskich. Zajmujemy się wszystkim od początku do końca zdejmując chociaż ten problem z głów rodzin.

Jakie dokładnie usługi wchodzą w zakres działalności Pańskiej firmy? Czy oprócz organizowania pochówku można liczyć również na przewóz zmarłego z Wielkiej Brytanii do Polski?

Moja firma zajmuje się kompleksowymi usługami pogrzebowymi, czyli typowymi pogrzebami na cmentarzach  z pochowkiem w ziemi, kremacjami oraz przewozem ciał do Polski. Nasza młoda emigracja coraz częściej zapuszcza tutaj korzenie i decyduje się na pochówek lub kremację na angielskiej ziemi, dlatego jest to najczęstsza usługa wykonywana dla naszych rodaków. Część osób, które zamierzają kiedyś wrócić do Polski,  decyduje się na transport bliskich do ojczystego kraju.

Wiemy, że zawód ten jest szczególnie wymagający. Skąd czerpie pan siłę na to, by pomagać ludziom w najtrudniejszych w ich życiu momentach, po stracie bliskich osób?  

Żeby wykonywać te prace jest potrzebny bardzo duży optymizm, pozytywne podejście do życia i silny charakter. Podczas rozmów trzeba wspomagać dobrym słowem i wykazać się wiedzą i doświadczeniem, żeby żadne pytania nie pozostały bez odpowiedzi.

Jednocześnie być taktownym i nie zamęczać rodzin niepotrzebnymi rozmowami. Zawsze bardzo lubiłem kontakt z ludźmi, rozmawiać z nimi oraz pomagać, co teraz bardzo mi się przydaje i procentuje. Myślę, że w tej pracy trzeba się zaangażować w 100% i dać całego siebie. Inaczej nic z tego nie wyjdzie.

Czy Polacy korzystający z usług pogrzebowych w Wielkiej Brytanii częściej organizują pochówki w stylu tradycyjnym, czy decydują się na kremację?

Bardzo wiele rodzin pyta o tradycyjny pochowek na angielskich cmentarzach, lecz niestety jest to tylko zarezerwowane dla tych najbardziej zamożnych. Ceny miejsc na angielskich cmentarzach wahają się w granicach od £3500 do £5000 (opłata dla Councilu) + opłata dla zakładu pogrzebowego. Dlatego przeprowadzenie kremacji jest dla rodziny dobrym rozwiązaniem, gdyż jest to mniej niż polowa normalnej ceny tradycyjnego pogrzebu.

Z usług Pańskiej firmy korzystają tylko Polacy, czy też przedstawiciele innych narodowości? Jeśli tak, czy zauważył pan może różnice kulturowe w prośbach ze strony klientów dotyczących pogrzebu?

Żyjemy w kraju wielokulturowym, nasze kultury i tradycje mieszają i przenikają się na każdym kroku, czasem nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.

Robiąc polskie pogrzeby w Anglii czerpiemy z tradycji angielskich, a są nimi między innymi przeszklone samochody  pogrzebowe, gdzie trumna jest wyeksponowana, limuzyny lub kiedy w ostatnią drogę zmarłego prowadzi kondukt pogrzebowy, osoba ubrana we frak i cylinder na głowie.

Proszę powiedzieć, z jakim kosztem musi się liczyć rodzina, która chce przygotować ciało zmarłej osoby do pochówku?

Najdroższy jest typowy pochówek na angielskim cmentarzu, gdzie koszt waha się między £4000 a £6000. Przeprowadzenie kremacji np. w Londynie to koszt około £2000. Najtańsze wciąż jest przewiezienie ciała do Polski i wynosi około £1500. Oczywiście te ceny są elastyczne i zawsze dostosowane do możliwości klienta.

Jak długo wykonuje Pan swój zawód? Co skłoniło Pana do wybrania właśnie tej pracy?

Otworzyłem swój zakład około 3,5 roku temu. Szukałem pomysłu na biznes, którego jeszcze nie ma i wyszedłem naprzeciw oczekiwaniom klientów. Recepta na sukces zawsze jest taka sama -trzeba zrobić coś, czego nie potrafią inni i co jest bardzo trudne do wykonania.

Naszych rodaków jest na Wyspach z każdym rokiem coraz więcej, jest coraz więcej polskich sklepów, szkół więc potrzebny jest także i zakład pogrzebowy. Mamy klientów z całej Anglii, w tym tygodniu mamy kremację w Londynie, Bristolu, Bradford i Slough oraz transport zmarłych do Polski do różnych miast. Jesteśmy wszędzie tam, gdzie jesteśmy potrzebni, odległość i czas nie mają znaczenia.

Czy osoby pracujące przy organizacji pogrzebów bardziej doceniają życie? Jak to jest w Pana przypadku? Myślę, że tak. Wciąż mam kontakt z ludzkimi tragediami i widzę wiele smutnych sytuacji. To daje do myślenia nad swoim życiem. Staram się nie popełniać błędów, choć wszyscy jesteśmy na nie skazani. Doceniajmy naszych bliskich, rodziny, znajomych póki są wciąż z nami.

Aby zagłosować na tę firmę, wejdź na www.polishchoice.co.uk