Praca i finanse
W styczniu gospodarka Wielkiej Brytanii znacząco się skurczyła! Spadek PKB wyniósł 2,9 proc.!
Fot. Getty
Gospodarka Wielkiej Brytanii niestety ponownie się skurczyła. Choć w grudniu nastąpił wzrost o 1,2 proc., to styczeń znów przyniósł spadek PKB – tym razem o 2,9 proc.
Spadkowi PKB w Wielkiej Brytanii w miesiącu styczniu trudno jest się dziwić – w końcu przez cały miesiąc na Wyspach miał miejsce ścisły lockdown związany z ogromnym przyrostem zakażeń i niełatwym do okiełznania, nowym, brytyjskim wariantem koronawirusa. Dodatkowo, jak podał Office for National Statistics (ONS), w styczniu o 41proc. (£5,6 mld) spadł też eksport towarów z Wielkiej Brytanii do krajów Unii Europejskiej, co tylko pogorszyło i tak złą sytuację gospodarczą Zjednoczonego Królestwa. Choć, jak twierdzą eksperci, spadek PKB o 2,9 proc. w miesiącu styczniu i tak jest znacznie poniżej prognoz, które w swoim pesymistycznym wariancie zakładały spadek PKB rzędu 4,9 proc.
Sytuacja gospodarcza w UK – jest źle, ale nie wszędzie w takim samym stopniu
Spadek PKB w UK nie wszędzie był jednak w równym stopniu odczuwalny. Na przykład w budownictwie w styczniu odnotowano nawet niewielki wzrost, a sektor produkcji przemysłowej skurczył się tylko o 1,5 proc. Znacznie większe spadki odnotowano natomiast w przemyśle przetwórczym (2,3 proc.), a także w branżach hotelarskiej, gastronomicznej i edukacyjnej (spadek wyniósł 3,5 proc.). – W styczniu gospodarka ucierpiała w znacznym stopniu, choć mniejszym, niż niektórzy się spodziewali, a ostatni lockdown dotknął handel detaliczny, restauracje, szkoły i salony fryzjerskie. Produkcja również odnotowała pierwszy spadek od kwietnia, a produkcja samochodów znacznie zmalała. Jednak wzrost w sektorze usług zdrowotnych spowodowany zarówno wprowadzeniem szczepionek, jak i zwiększoną liczbą wykonywanych testów, częściowo zrównoważył spadki w innych branżach. Zarówno import, jak i eksport do UE znacznie spadły w styczniu, choć prawdopodobnie to w większości wynikało z czynników przejściowych. Wyniki naszych aktualnych badań i inne wskaźniki sugerują, że handel zaczął się odradzać pod koniec miesiąca” – czytamy w komentarzu Jonathana Athowa – zastępcy krajowego konsultanta ds. statystyki gospodarczej.