Życie w UK
W niedzielę odnotowano 23 tysiące nowych zakażeń w UK – ta liczba jest jednak zawyżona z powodu błędu PHE
Z powodu błędu technicznego liczba potwierdzonych przypadków zachorowań na Covid-19 w Wielkiej Brytanii była zaniżona o prawie 16 tysięcy przypadków.
Jak informuje Public Health England 15 841 przypadków w okresie od 25 września do 2 października zostało pominiętych w codziennych raportach dotyczących rozwoju koronawirusa w UK. W związku z tym zostały one dodane do sobotnich i niedzielnych wyników – w ten sposób liczba zakażonych 3 października sięgnęła 12 872, a 4 października – aż 22 961. PHE zaznaczyło, że wszyscy, którzy uzyskali pozytywny wynik zostali o tym fakcie poinformowani, ale osoby, które miały z nimi kontakt już nie.
Błąd systemu zafałszował oficjalne dane dotyczące liczby dziennych zakażeń
"W piątek, 2 października, w nocy zidentyfikowano problem techniczny w procesie ładowania danych, który przekazuje pozytywne wyniki laboratoryjne Covid-19 do pulpitów raportowania" – komentował p.o. dyrektora generalnego Public Health England, Michael Brodie. "Po szybkim dochodzeniu stwierdziliśmy, że 15 841 przypadków między 25 września a 2 października nie zostało uwzględnionych w raportach codziennych przypadków Covid-19. Większość tych zakażeń miała miejsce w ostatnich dniach."
Ile realnie osób mogło zainfekować się wirusem w miniony weekend? Zdaniem Hugh Pyma, redaktora BBC specjalizującego się w kwestiach zdrowotnych liczba ta mogła sięgnąć około 11 tysięcy.
Ile osób tak naprawdę zakaziło się w sobotę i niedzelę?
Całkowita liczba osób zakażonych koronawirusem potwierdzonych laboratoryjnie na terenie Wielkiej Brytanii przekroczyła pół miliona. Dokładnie wynosi 502 978. Z kolei liczba zgonów sięgnęła 42 350
Partia Pracy krytycznie odniosła się do tego zamieszania. Minister zdrowia w laburzystowskim "gabinecie cieni" mówił o skandalu. "To niedorzeczne. Ludzie w całym kraju będą zaniepokojeni" – mówił Jonathan Ashworth. "Matt Hancock powinien przyjść do Izby Gmin w poniedziałek, aby wyjaśnić, co się stało i jaki to miało wpływ na naszą zdolność do walki z koronawirusem i co zamierza zrobić, aby naprawić system Test and Trace" – konkludował Ashworth.
Susan Hopkins pełniąca rolę joint medical adviser w kwestii systemu Test and Trace zapewniała, że usterka nie miała wpływu na skuteczność testowania oraz nie wpłynęła na podejmowanie decyzji o dodatkowych obostrzeniach w lokalnych obszarach.