Życie w UK
W Calais imigranci zaatakowali szkolną wycieczkę ze Szkocji
Autobus pełen dzieci ze Szkocji został zaatakowany przez imigrantów w Calais. Uczniowie wracali z zimowego wyjazdu narciarskiego z Włoch, kiedy zostali napadnięci przez grupę uchodźców, rzucających w szyby kamieniami i metalowymi prętami.
Cud, że żadne z dzieci nie zostało ranne – mówią organizatorzy, z przerażeniem relacjonujący przebieg dramatycznych wydarzeń w Calais, gdzie uczniowie czekali na przeprawę do Wielkiej Brytanii.
35 uczniów z liceum w Portree w szkockim Skye wraz ze swym trenerem i nauczycielami wracało autokarem z wyjazdu na zimową szkołę narciarską we włoskich Alpach. W poniedziałek rano dotarli do Calais. Trafili akurat na kolejne starcia imigrantów z policją.
Policjanci znów próbowali przepędzić imigrantów ze strefy nadgranicznej. Agresywne bandy ani myślały ustąpić, dochodziło do starć, a autokar znalazł się pośrodku zamieszek. Imigranci nic sobie nie robili z tego, że w środku są dzieci i to na nich postanowili wyładować swą złość.
Dzieci ocalały jedynie dzięki temu, że autokar był wyposażony w podwójnie klejone szyby, które zatrzymały rzucane przez imigrantów kamienie i metalowe pręty. Jeden z uczniów trafił do szpitala wskutek napadu padaczki.
– Dzieci bezpiecznie dotarły do domów i to jest teraz najważniejsze – mówi Drew Millar, przewodniczący komisji edukacji i radny ze Skye. – Chłopiec, który trafił do szpitala wróci do domu pociągiem z opiekunem. Wiele zawdzięczamy kierowcy autokaru, któremu udało się wyrwać z niebezpiecznego miejsca, choć n a drodze pełno było pni drzew i unieruchomionych aut.