W biznesie nie ma sentymentów

Ford wyprzedza General Motors na rynku amerykański. Toyota notuje 10 procentowy spadek sprzedaży. Co to oznacza?

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Dwusetne urodziny francuskiego lwa >>

Tylko jedno, obie firmy skrzętnie wcisnęły się w nisze po ranionej awariami Toyocie. Jeszcze raz potwierdziła się reguła, a w zasadzie jej brak. W tym biznesie nie ma sentymentów.
Dziennikarze magazynu carscoop.com jeszcze przed rozpoczynającymi się targami w Genewie skrzętnie obliczyli zyski i straty koncernów na amerykańskim rynku. Wynika z niego, że dotychczasowy lider Toyota odczuwa straty spowodowane zgłaszanymi niesprawnościami pedału gazu w niektórych modelach na amerykańskim rynku, jak również opóźnionym działaniem układy ABS w trzeciej generacji Priusa.
W styczniu i lutym Toyota sprzedała w USA 16,552 modele, w analogicznym okresie roku ubiegłego nabywców znalazło aż 20,634 tys. aut. Oznacza to 18,6 proc. spadek sprzedaży. Na koniec lutego Ford sprzedał 16,459 egzemplarzy modelu Fousion. Łącznie do końca lutego Ford sprzedał 142 tys.285 tys. a GM 141,951 sztuk.
Ale najciekawsze wydaje się w tej chwili zachowanie obu amerykańskich koncernów. Najprawdopodobniej Ford będzie pędził jak rozpędzona lokomotywa. Znakomicie bowiem sprzedaje się Opel należący do koncernu, głownie za sprawą Insignii i nowej Astry. Naszym zdaniem Toyota odzyska utracone przyczółki, choć nie od razu. Wszak to nadal największy producent samochodów na świecie.

Fot. GETTY IMAGES

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Dwusetne urodziny francuskiego lwa >>