Urzędnicy odebrali zasiłek kobiecie uczulonej na… buty

Brytyjska komisja przyznająca zasiłki odebrała świadczenia 45-letniej kobiecie, która od ponad dwóch dekad nie pracuje, ponieważ jej stopy reagują alergicznie na jakiekolwiek… obuwie.

Tracy Kenny z Manchesteru jest uczulona na materiały, z których robione są buty, m.in. na gumę i klej. Gdy zakłada buty, na jej stopach tworzą się bolesne pęcherze. Kobieta od ponad 20 lat korzysta z zasiłku inwalidzkiego, którego łącznie przyznano jej już ok. 100 tysięcy funtów. Niedawno dodatek ten został jej odebrany, ponieważ urzędnicy stwierdzili, że… jest już zdolna do pracy.

„Jak mam iść na rozmowę kwalifikacyjną boso?” – pyta rozżalona kobieta, matka czwórki dzieci. Pani Kenny całe dnie spędza na z nagimi stopami, a gdy wychodzi z domu – od razu wsiada na skuter inwalidzki. „Jestem naprawdę chora. Lekarze sprowadzili dla mnie specjalne chodaki ze Szwajcarii. Niestety, to też nic nie pomogło” – opowiada.

Rzecznik Departamentu Pracy i Emerytur twierdzi, że nie może komentować indywidualnych przypadków. Zapewnia, że decyzja o powrocie danej osoby do pracy zapada po wnikliwej ocenie i rozpatrzeniu wszystkich wniosków medycznych dostarczonych przez powoda.