Styl życia

Urząd pocztowy w Walii „wydał wojnę” zrzędliwym i nieuprzejmym klientom. Zaproponował karę w wysokości £10

Fot. Getty

Urząd pocztowy w Walii „wydał wojnę” zrzędliwym i nieuprzejmym klientom. Zaproponował karę w wysokości £10

Poczta w UK

Pracownicy pewnego urzędu pocztowego w Walii „postanowili” przestać spuszczać po sobie uszy, gdy stają się obiektem nieuprzejmego zachowania, i zaproponowali karanie zrzędliwych i nieuprzejmych petentów. Za nadmierne narzekanie lub używanie wulgarnych słów przy okienku, poczta chciała nakładać na mieszkańców karę w wysokości £10. 

 

 

„Jeśli zrzędzisz, jesteś rozdrażniony lub po prostu niegrzeczny, to za to, że musimy z tobą wytrzymać, zostanie naliczona opłata w wysokości £10” – notatka tego typu została umieszczona na okienku jednego urzędów pocztowych w Walii. I choć szybko okazało się, że był to żart pracowników poczty, to, jak każdy żart, w którym kryje się odrobina prawdy, dał ludziom do myślenia. Petent, który zamieścił zdjęcie komunikatu w internecie, pochwalił pracowników poczty za odważną „próbę [przywrócenia] starego dobrego brytyjskiego humoru”. „Widzę [oczami wyobraźni], jak taki znak ma na sobie Basil Fawlty. Tak czy inaczej nie przetestowałem urzędnika [po drugiej stronie] i załatwiłem swoje w mniej niż dwie minuty” – dodał rozbawiony Brytyjczyk. 

 

 

 

Karanie zrzędliwych klientów – czemu nie?

Pod postem Brytyjczyka na Reddit pojawiło się wiele komentarzy, w tym mnóstwo popierających całą akcję (pomimo tego, że był to jedynie żart). Jeden z internautów napisał, że dzięki takim akcjom ludzie zrozumieją, że „wyżywanie się na personelu to nie sposób na załatwianie spraw w życiu”. Ale pojawiły się też komentarze, że notatka powinna też dotyczyć pracowników samej poczty, bo i oni bywają względem klientów nieuprzejmi. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

UK odrzuciło ofertę UE dotyczącą pracy i studiów dla młodych osóbUK odrzuciło ofertę UE dotyczącą pracy i studiów dla młodych osóbEurostar o usprawnieniu ruchu podróżnych na granicy – Entry Exit SystemEurostar o usprawnieniu ruchu podróżnych na granicy – Entry Exit SystemDlaczego oliwa z oliwek jest aż taka droga?Dlaczego oliwa z oliwek jest aż taka droga?Nauczycielka szkoły podstawowej zabiła partnera i zakopała go w ogródkuNauczycielka szkoły podstawowej zabiła partnera i zakopała go w ogródkuPoradnik: Kary dla rodziców za nieobecność dzieci w szkolePoradnik: Kary dla rodziców za nieobecność dzieci w szkoleFirma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj