Urodzony z gwizdkiem – Polak sędziuje na Euro 2016. I to jak!

Nie tylko polscy piłkarze biegają na boiskach we Francji – na Euro 2016 możemy również oglądać polskich arbitrów. Szymon Marciniak zdążył już zaliczyć swój debiut z gwizdkiem na mistrzostwach Europy i fachowcy ocenili go jednogłośnie pozytywnie.

Polish referee Szymon Marciniak (C) gestures during the Euro 2016 group D football match between Spain and Czech Republic at the Stadium Municipal in Toulouse on June 13, 2016. / AFP / PASCAL GUYOT (Photo credit should read PASCAL GUYOT/AFP/Getty Images)

Najlepszy polski rozjemca został doceniony przez UEFA i znalazł się w gronie arbitrów, którzy gwiżdżą na stadionach we Francji. Tym samym Marciniak będzie pierwszym od 1998 roku sędzią z naszego kraju, który poprowadzi mecz na piłkarskim turnieju najwyższej rangi.

Udział w tegorocznym Euro stanowi ukoronowanie wzorowej kariery 34-latka. Od 2008 roku gwizdał na boiskach rodzimej Ekstraklasy. W 2012 debiutował w Lidze Europy, w 2014 biegał już po boiskach Ligi Mistrzów, a w zeszłym roku gwizdał mecze w ramach młodzieżowych mistrzostw Europy (w tym finał) i eliminacji Euro 2016.

Dlaczego Brytyjczycy chcą wyjść z Unii Europejskiej? Zobacz film z POLSKIMI NAPISAMI!

Z kolei od 20 lipca 2015 jest sędzią najwyższej klasy i należy do grupy UEFA Elite. Odkąd europejska centrala piłkarska wprowadziła obowiązujący obecnie podział na klasy sędziowskie żaden Polak nie wspiął się tak wysoko w tej hierarchii.

Na francuskim turnieju wraz z Tomaszem Listkiewiczem i Pawłem Sokolnickim zadebiutował w meczu grupy D Hiszpania-Czechy rozgrywanym w Tuluzie. Wypadł on naprawdę okazale! Polski rozjemca nie popełnił żadnego błędu i pozostawał w cieniu boiskowych wydarzeń, jak na tak klasowego arbitra przystało.

“Polacy to złodzieje!” – Brytyjczycy skarżą się, że Polacy ukradli im flagę

Już teraz Marciniak wymieniany jest wśród najlepszych arbitrów na kontynencie. „Polski Howard Webb” – tak pisze o nim angielska prasa. Webb, który prywatnie z urodzonym w Płocku sędzią zna się całkiem dobrze żartuje, że teraz on będzie „angielskim Marciniakiem”.