Życie w UK
Unia chce ustalać, ile będzie się zarabiało na Wyspach
Unia Europejska szykuje ustawę regulującą płacę minimalną, sprawy socjalne i wysokość pensji oraz benefitów w poszczególnych krajach członkowskich. Prace nad projektem mają się zacząć w czerwcu. Tuż po referendum w sprawie Brexitu…
W Brukseli prace nad projektem zapowiedziała komisarz Marianne Thyssen, które zależy na uregulowaniu tych kwestii najpierw w krajach sfery euro, a potem w państwach, w których można jeszcze płacić narodową walutą. Pracujący w Europarlamencie torys David Campbell Bannerman ostrzega, że Komisja Europejska rozpoczyna pracę nad gargantuicznym aktem prawnym, który zapewni jej olbrzymią władzę w krajach członkowskich. Thyssen ogłosiła, że trwają konsultację w sprawie regulacji „social union”, które nie skończą się prędzej, niż przed końcem roku. Według Belgijki to priorytetowa ustawa dla Unii. Na warsztacie znalazł się holistyczny projekt, który ma na lata zabezpieczyć przyszłość wszystkich Europejczyków – tak przynajmniej technokraci z Brukseli go opisują.
Kryzys w NHS. Tylko Brexit może ocalić brytyjską służbę zdrowia?
Co ciekawe David Cameron negocjując warunki pozostania UK w Unii zapewniał, że zapędy do dalszej centralizacji Wspólnoty ominą Wyspy. Polityczna praktyka pokazał ile warte są zapewnienia brytyjskiego premiera… Z kolei lider Partii Pracy zapowiedział, że ze swojej strony wspiera podobne projekty. Jeremy Corbyn jest za centralnym uregulowaniem spraw socjalnych. „Chcemy, aby ludzie głosowali na tak dla Unii właśnie po to, aby zająć się tego typu sprawami” – komentował laburzysta.
Walia korzysta na członkostwie w Unii. Nie poprze Brexitu?
Zapowiedź tej regulacji może okazać się przysłowiową wodą na młyn zwolenników Brexitu, którzy mogą słusznie straszyć brytyjskie społeczeństwo „unijnym socjalizmem”.