Unia chce powstrzymać Brexit. Nie zakaże Brytyjczykom używania nieekologicznych czajników

Unia Europejska robi wszystko, aby zatrzymać Wielką Brytanie we Wspólnocie. Strategia zakłada również nie poruszanie obecnie żadnych tematów, które mogłyby skłonić Brytyjczyków do głosowania za Brexitem. Na później odłożono głosowania dotyczące tak kontrowersyjnych tematów jak wycofanie z produkcji… czajników na wodę starego typu.

Jakkolwiek Komisja Europejska nie prowadzi żadnej oficjalnej kampanii na rzecz pozostania Wielkiej Brytanii w Unii, tak część jej działań można odczytywać jednoznacznie, jako chęć przypodobania się mieszkańcom Wysp. Odwlekane jest także podjęcie ważnych dla Davida Camerona decyzji związanych z przeglądem wydatków budżecie Wspólnoty do 2020 roku oraz sprawa przystąpienia Unii do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka

Woda gotowana w nowych czajnikach jest niezdatna do picia – specjaliści nie wiedzą, dlaczego

Stare czajniki pochłaniające duże ilości energii miały zostać wycofane z produkcji ze względów środowiskowych. Obostrzeniem dotknęłoby także niektóre tostery. Na razie plany te zostały wstrzymane. Naruszenie podstawy miłości do tradycyjnych czajników do gotowania wody na herbatę mogłoby zdenerwować wielu wyspiarzy. W 2014 roku Unia wdrożyła plan wycofywania wysokowatowych odkurzaczy. W efekcie zanim nowe prawo weszło w życie mieszkańcy Wysp rzucili się do zakupu tych urządzeń.

Brytyjczycy wypijają średnio 3,5 herbaty dziennie. Daję to rocznie 62 miliardy filiżanek herbaty wypijanych na terenie Wielkiej Brytanii w ciągu roku. Często w sieci energetycznej dochodzi do tzw. przepięć, gdy w czasie przerwy podczas ważnych wydarzeń sportowych cały kraj rusza do kuchni w celu zaparzenia ulubionego napoju.