Styl życia
Umie się wytłumaczyć
Były małżonek Amy Winehouse, Blake Fielder-Civil po wyjściu ze szpitala, w którym dochodził do siebie po przedawkowaniu narkotyków, przyznał, że wciągnął Amy w uzależnienie.
Po udanej walce o życie w szpitalu, Blake postanowił zdobyć się na medialne wyznanie. Po raz pierwszy publicznie przyznał, że to za jego zasługą Amy Winehouse polubiła ciężkie narkotyki. Dodał także, że ulżyło mu, gdy dowiedział się, co tak naprawdę zabiło jego byłą żonę. Zgodnie z badaniami toksykologicznymi, piosenkarka zmarła w wyniku spożycia dużej ilości alkoholu. Informacja ta pozytywnie zaskoczyła Blake’a, którego poczucie winy zmniejszyło się do rozmiarów prawie niezauważalnych. Zapewne sporo czasu upłynie zanim znajdzie on sobie kolejny mocny powód do sięgnięcia po mocne używki.