Styl życia

Ulice Londynu nie są bezpieczne dla kobiet i dziewcząt – mocne słowa burmistrza Londynu Sadiqa Khana

Fot. Getty

Ulice Londynu nie są bezpieczne dla kobiet i dziewcząt – mocne słowa burmistrza Londynu Sadiqa Khana

Sadiq Khan 3

Burmistrz Londynu Sadiq Khan przyznał szczerze, że ulice Londynu przestały być bezpieczne dla spacerujących samotnie kobiet i dziewcząt. Włodarz brytyjskiej stolicy dodał także, że osoby pozostające u władzy, w tym on, muszą się na poważnie zmierzyć z tym problemem. 

Wypowiedź Sadiqa Khana miała miejsce w następstwie zaginięcia na początku marca 33-letniej Sarah Everard. Młoda Brytyjka po raz ostatni widziana była 3 marca, gdy wyszła z domu swojego przyjaciela w południowym Londynie i od tego czasu słuch o niej zaginął. Śledczy podejrzewają, że kobieta mogła zostać uprowadzona i może nawet zamordowana, a w sprawie zatrzymano już dwie osoby – ok. 40-letniego funkcjonariusza policji i ok. 30-letnią kobietę, która jednak została zwolniona za kaucją. Policjant, który w przeszłości służył w wydziale zajmującym się ochroną budynków rządowych i dyplomatycznych, i który prawdopodobnie ma też na swoim koncie publiczne obnażanie się, jest na razie głównym podejrzanym w sprawie zaginięcia Sarah Everard. 

 

 

 

Londyn nie jest bezpieczny dla kobiet

Niestety fakt, że Londyn przestał być bezpieczny dla kobiet, przyznał sam burmistrz Sadiq Khan. Włodarz stolicy zaznaczył, że to nie w porządku, iż kobiety muszą zawczasu obmyślać trasę, którą obiorą w drodze powrotnej do domu, zwracając uwagę, która ulica jest najlepiej oświetlona i przez to najbezpieczniejsza. A zapytany przez dziennikarza LBC o to, czy uważa, że ulice Londynu są bezpieczne dla kobiet, odparł: – Nie, nie są, dla dziewcząt też nie. I bardzo ważne jest, aby ludzie mojej płci to zrozumieli. Jeśli jesteś kobietą lub dziewczyną, to twoje doświadczenia w naszym mieście, w dowolnej przestrzeni publicznej, czy to w miejscu pracy, na ulicy, czy w transporcie publicznym, są zupełnie inne niż w przypadku mężczyzny czy chłopca. I naprawdę ważne jest, aby ludzie tacy jak ja, na wysokich stanowiskach i mający jakieś wpływy, zrozumieli to i podjęli kroki w celu rozwiązania tego problemu. 

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Spłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakuje
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj