UK winne Polakom miliony funtów? Brytyjski rząd nie refunduje zasiłków

Kraje wschodniej Europy mogą wystawić brytyjskiemu rządowi rachunek opiewający na miliony funtów – wszystko za sprawą zaległych zasiłków dla bezrobotnych, których skarb państwa nie wypłacał imigrantom powracającym do rodzinnych krajów.

Zgodnie z unijnymi regulacjami, państwo członkowskie, w którym dany pracownik odprowadzał składki ubezpieczenia społecznego, ma obowiązek wypłacać mu świadczenia, takie jak Jobseeker’s Allowance, nawet po powrocie danej osoby do ojczyzny.

Władze UK twierdzą jednak, że świadczenia wypłacą jedynie tym osobom, które pracowały w UK wystarczająco długo, aby kwalifikować się do otrzymywania benefitów na Wyspach.

Jednak zgodnie z rekomendacjami unijnych komitetów, kraje członkowskie powinny wzajemnie wypłacać zasiłki swoim mieszkańcom, bez względu na to, jak sprawę ujmują przepisy wewnętrzne.

Przedstawiciele rządów polskiego, czeskiego, słowackiego i węgierskiego zgodnie twierdzą, że Wielka Brytania powinna zastosować się do powyższych nieformalnych ustaleń i pokryć zaległe należności.

Czeska minister pracy stwierdziła, że do jej rządu wpłynęło jedynie 800 tys. funtów , kiedy suma zasiłków dla bezrobotnych Czechów powracających do ojczyzny przekracza 3 miliony. Rzecznik ministerstwa, Petr Sulek, dodał: „Wielka Brytania to jedyny kraj, który nie akceptuje regulacji europejskich i prowadzi niezwykle restrykcyjną politykę w kwestii refundowania zasiłków dla bezrobotnych” – powiedział Sulek, zaznaczając, że to nie Czechy mają największy problem z zaległymi spłatami, ale Polska i Słowacja.

Przedstawicielka polskiego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej – Magdalena Górska, potwierdziła, że Polska zwróciła się do Wielkiej Brytanii o częściową refundację wypłaconych benefitów. „Na chwilę obecną Wielka Brytania oddała Polsce ponad połowę żądanej kwoty”. Górska poinformowała, że sprawa był przedmiotem kilku tegorocznych spotkań z przedstawicielami brytyjskiego rządu i Komisji Europejskiej.

Brytyjczycy twierdzą, że nieporozumienia wynikają z niespójnych ustaleń co do warunków wypłacania zobowiązań. W UK prawa do zasiłku dla bezrobotnych nabywa się po dwóch latach regularnego opłacania składek ubezpieczeniowych. Po powrocie danego imigranta do kraju daje mu to prawo do otrzymywania zasiłku, finansowanego przez rząd w UK, przez pięć miesięcy.

Komisja Administracyjna ds. Koordynacji Systemów Pomocy Społecznej zaleca jednak, aby kraje członkowskie zwracały sobie nawzajem pobierane przez imigrantów zasiłki, bez względu na to, czy byłyby one wypłacane, gdyby dana osoba do ojczyzny nie wróciła.

Rzecznik brytyjskiego Departamentu Pracy stwierdził: „Obecny rząd nie będzie wypłacał zasiłków w przypadku, kiedy dana osoba nie byłaby uprawniona do pobierania ich w UK” i dodał: „Wraz z naszymi europejskimi partnerami staramy się znaleźć rozwiązanie tej kwestii” – skomentował.