Życie w UK
UK przed Brexitem: „Nie mogę sobie przypomnieć takiej rozpaczy” – najnowsza ankieta ujawnia ponury nastrój wśród Brytyjczyków
Fot. Getty
„Nie mogę sobie przypomnieć takiej rozpaczy”, mówi jeden z głównych ankieterów, ponieważ najnowsze badanie brytyjskiej opinii publicznej wykazało, że aż 72 proc. Brytyjczyków obawia się, że podziały społeczne będą się pogłębiać. Wielka Brytania od dziesięcioleci nie była krajem bardziej spolaryzowanym i pesymistycznym, jak wynika z najnowszych statystyk, które ukazują państwo rozdarte przez problemy społeczne i Brexit.
Badanie przeprowadzone przez Britain Thinks ujawnia zdumiewający brak wiary Brytyjczyków w system polityczny. Mniej niż 6 proc. respondentów uważa, że politycy rozumieją ich problemy, a około 75 proc. twierdzi, że polityka brytyjska nie wywiązuje się ze stojących przed nią zadań.
86 proc. badanych uważa, że Wielka Brytania potrzebuje silnego lidera bardziej niż kiedykolwiek, ale tylko 21 proc. jest zdania, że następny premier – kimkolwiek będzie – wypełni powierzone mu obowiązki. Około 52 proc. uważa, że premierem zostanie Boris Johnson.
Britain Thinks przeprowadziło ankietę wśród ponad 2000 osób. Prawie trzy czwarte brytyjskiej opinii publicznej uważa, że społeczne podziały spowodowane Brexitem będą się pogłębiać. Dwie trzecie odczuwa depresję z powodu rosnącego ubóstwa i bezdomności.
Zobacz też: Sympatie narodowe Brytyjczyków – jakie nacje są lubiane w UK, a jakie nie?
Podczas gdy badani twierdzą, że Brexit sprawił, że są bardziej zaangażowanymi politycznie, to sondaż sugeruje, że chaotyczna i pełna niedopowiedzeń debata polityczna nad opuszczeniem UE negatywnie wpłynęła ma zaufanie publiczne do rządzących. Aż około 83 proc. respondentów czuje się zawiedzionych przez establishment polityczny, a prawie trzy czwarte (73 proc.) uważa, że kraj stał się pośmiewiskiem na arenie międzynarodowej i że brytyjskie wartości upadają.
W badaniu zbadano także najczęściej powtarzające się słowa kluczowe używane przez respondentów do opisania tego, co czują, myśląc o przyszłości. Okazało się, że Brytyjczycy mówiąc o przyszłości najczęściej używali określeń „zmartwiony” i „niepewny”. Zarówno starsi, jak i młodsi ankietowani odnosili „niepewność” do zatrudnienia i podziałów wśród lokalnych społeczności. Niektórzy obwiniali imigrację, inni wskazywali na cięcia w finansowaniu publicznym.
Badanie wykazało niezwykłą przepaść między pokoleniami jeśli chodzi o poziom optymizmu: podczas gdy 52 proc. osób w wieku powyżej 65 lat stwierdziło, że pozytywnie myśli o przyszłości kraju, to podobne stanowisko zajęło zaledwie 24 proc. osób poniżej 34 roku życia.