Styl życia
UE nieprzejednana ws. chlorowanych kurczaków: Londyn nie ma co liczyć na dobrą umowę handlową, jeśli zniesie zakaz importu drobiu z USA
Fot. Getty
Unia Europejska zaczyna stawiać Wielkiej Brytanii twarde warunki. Jak donosi dziennik „The Guardian”, w mandacie negocjacyjnym dla Michela Barniera znalazł się zapis dotyczący utrzymania przez UK zakazu importu chlorowanych kurczaków z USA. Jeśli Londyn zniesie ten zakaz, to nie ma co liczyć na wynegocjowanie ze Wspólnotą dobrej umowy handlowej.
Projekt mandatu negocjacyjnego dla Michela Barniera, na rozpoczynające się w przyszłym tygodniu rozmowy dotyczące handlu między UE i UK po Brexicie, przyjęli w dniu wczorajszym unijni ambasadorowie. Dziś dokument ten, kreślący ramy negocjacji brytyjsko-unijnych, musi jeszcze zostać zatwierdzony przez ministrów poszczególnych państw członkowskich Wspólnoty. Tymczasem, jak donosi dziennik „The Guardian”, w mandacie negocjacyjnym znalazł się istotny zapis, który najprawdopodobniej dotyczy zakazu importu z USA chlorowanych kurczaków.
Zobacz też: Kierowca ciężarówki… ZAWRACAŁ na ruchliwej autostradzie M6! [wideo]
Zapis mający na celu podtrzymanie zakazu importu chlorowanych kurczaków do Europy, został wprowadzony do mandatu negocjacyjnego z inicjatywy Francji, ale żadne państwo członkowskie nie miało mu się sprzeciwić. Specjalna klauzula mówi o utrzymaniu przez obie strony „jakości zdrowotnej i sanitarnej produktów w sektorze spożywczym i rolnym”. Można się więc łatwo domyślić, że odejście od utrzymania tej jakości (chociażby poprzez import kąpanych w chlorze kurczaków z USA), może skutkować problemami z podpisaniem umowy handlowej z Unią Europejską.
Nie przegap: The NHS's People Plan: Pielęgniarki w UK będą wykonywać drobne zabiegi chirurgiczne
Powyższy paragraf miał się znaleźć w nowo zredagowanej części dokumentu zatytułowanej „Środowisko i zdrowie” i ma zagwarantować partnerom z UE, że pewne metody produkcji żywności, w tym w szczególności metody z wykorzystaniem niektórych pestycydów, substancji zaburzających funkcjonowanie układu hormonalnego zwierząt lub odkażającego chloru (w przypadku drobiu) nie będą stosowane w Wielkiej Brytanii.
Przypomnijmy jednak, że George Eustice, nowy szef brytyjskiego departamentu środowiska, zdystansował się od wcześniejszych deklaracji minister Theresy Villiers i odmówił udzielenia jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy kąpany w chlorze drób z USA będzie po zakończeniu okresu przejściowego sprowadzany do Wielkiej Brytanii.