Życie w UK
“UE nie może być odpowiedzialna za porażkę negocjacji brexitowych” – apeluje Konrad Szymański
Jak Polska zapatruje się na sytuację związaną z Brexitem i trwającego negocjacje między Londynem a Brukselą? Nasz kraj chce, aby rozmowy na linii UE-UK trwały tak długo, jak to jest tylko możliwe.
"Na najbliższym szczycie UE będziemy zachęcali, by utrzymać negocjacje UE-Wielka Brytania tak długo, jak to możliwe. UE nie może być odpowiedzialna za porażkę tych negocjacji" – przekazał Polskiej Agencji Prasowej na posiedzeniu sejmowej komisji minister ds. Unii Europejskiej Konrad Szymański. Stanowisko Polski w tej sprawie w perspektywie najbliższego szczytu UE (zaplanowanego na 15-16 października) jest jasne, a Brexit pozostaje jedną z najważniejszych, obok klimatu i relacji zewnętrznych, kwestii.
Polska zamuje stanowisko ws. negocjacji między UK a UE
Minister Szymański zwracał uwagę nie tyle na sytuację Polaków przebywających w UK, ale przede wszystkim na relacje handlowe między Wyspą, a UE w przyszłości. "Prawa obywateli są gwarantowane, ale kwestia zmian, jeśli chodzi o relacje handlowe jest wciąż otwarta, jak głębokie będą to zmiany, bo zmiany będą na pewno" – komentował.
"Będziemy zachęcali do tego, żeby utrzymywać negocjacje tak długo, jak długo to jest możliwe, wbrew politycznym przeszkodom i nastrojom, które są coraz bardziej pesymistyczne w UE, także w Warszawie. UE nie powinna być odpowiedzialna za ewentualną porażkę tych negocjacji, powinniśmy szukać rozwiązania problemu równych reguł konkurencji" – uzupełniał Szymański.
"Będziemy zachęcali, by utrzymać negocjacje UE-Wielka Brytania tak długo, jak to możliwe"
Zdaniem polskiego ministra ds. Unii Europejskiej być może w relacjach między Wielką Brytanią a krajami Wspólnoty konieczne będzie wypracowanie indywidualnego modelu wzajemnej współpracy handlowej.
Przypomnijmy, oficjalne negocjacje zakończyły się w minioną sobotę i zakończyły się fiaskiem. Premier Boris Johnson wespół z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen zgodzili się jednak, że rozmowy będą prowadzone dalej.
Przyznano również, iż "w ostatnich tygodniach poczyniono postępy, ale pozostały znaczne luki, zwłaszcza, ale nie tylko, w obszarach rybołówstwa, równych szans i zarządzania". Johnson i von der Leyen "poinstruowali swoich głównych negocjatorów, aby intensywnie pracowali w celu wypełnienia tych luk" oraz "zgodzili się regularnie wypowiadać się na ten temat". Szef zespołu negocjacyjnego UK David Frost w mediach społecznościowych napisał, że rozmowy mające na celu przepracowanie różnic dzielących obie strony "rozpoczną się w przyszłym tygodniu tak szybko, jak to tylko będzie możliwe".
Pytanie, czy do osiągnięcia porozumienia i wypracowania umowy po spotkaniu Johnson z von der Leyen jest rzeczywiście bliżej, pozostaje jednak aktualne. Przypomnijmy, władze w Londynie zdecydowały się obrać bardzo twardy kurs wobec Brukseli w ostatnim czasie. Premier UK zapowiedział, że jeśli umowy nie uda się wypracować do 15 października to będzie oznaczało zerwanie rozmów i brak umowy brexitowej. Wielka Brytania w kluczowych kwestiach – takich jak jurysdykcja europejskich sądów, kwestia rybołówstwa czy pomocy państwowej – nie zamierza iść na ustępstwa.