Bez kategorii
Uber nadal będzie jeździł po Londynie – amerykańska korporacja wygrała sądową batalię
Uber nadal będzie mógł legalnie funkcjonować w Londynie – zgodnie z dzisiejszym orzeczeniem sądu Westminster Magistrates’ Court finał czterodniowej batalii jest korzystny dla amerykańskiego giganta.
Przypomnijmy, w listopadzie 2019 roku Uber został pozbawiony licencji na prowadzenie swojej działalności w Londynie. Powód? Poważne zastrzeżenia co do działania aplikacji, która mogła narażać pasażerów na niebezpieczeństwo. Otóż według Transport for London z powodu luki w systemie Ubera kierowcy mogli się podszywać pod kierowców wcześniej zweryfikowanych w ramach aplikacji. Nie były to czcze obawy – do tego typu wypadków doszło w brytyjskiej stolicy przynajmniej 14 tysięcy razy! Właśnie tyle razy pasażerowie zostali przewiezieni przez kierowców, którzy korzystali z apki Ubera pod cudzym nazwiskiem! I nie mamy tu do czynienia z jakimś oszustem, ponieważ system jest tak zaprojektowany, że po prostu daje im możliwość wgrania swojego zdjęcia na konto innego kierowcy!
Jaki wyrok zapadł w sprawie Ubera działającego w Londynie?
Warto dodać, że dla amerykańskiej firmy zakaz oferowania swoich usług w Londynie byłby potężnym ciosem, bo Uber w brytyjskie stolicy jest szalenie popularny i przynosi niemałe zyski.
Przypomnijmy, 25 listopada 2019 roku wygasła licencja Ubera na świadczenie swoich usług na terenie Londynu, ale firma złożyła odwołanie od decyzji podjętej przez TfL. Sprawa trafiła do sądu, a do czasu wydania wyroku, kierowcy Ubera mogli świadczyć swoje usług. Wówczas pisano, że firma Dary Khosrowshahiego "kupiła" sobie nieco czasu…
We’re pleased to announce that today Uber has been granted a licence to continue operating in London. As always, safety is our priority as we work together to keep London moving. Find out more here: https://t.co/clPWJ4raWO
— Uber UK (@UberUK) September 28, 2020
Uber wygrał sądową batalię!
Wydając dziś rano wyrok w tej sprawie zastępca naczelnego sędziego, Tan Ikram, stwierdził, że firma przezwyciężyła "historyczne błędy" i zatwierdził przyznanie nowej licencji. Sędzia Ikran uznał, że Uber "załatał dziury" w swoich systemach IT i wziął pod uwagę "ogólne wyniki Ubera w zakresie naruszeń i zmian w systemach", w tym wpływ na bezpieczeństwo publiczne.
"Zaufanie opinii publicznej do systemu licencjonowania jest oczywistą sprawą" – mówił sędzia. "Niektóre naruszenia same w sobie są tak poważne, że samo ich wystąpienie jest dowodem na to, że operator nie jest zdolny [do operowania na terenie Londynu – przyp. red.] i nie ma odpowiednich warunków do posiadania licencji. Nie uważam, żeby to był jeden z tych przypadków" – konkludował.
POLECANE: Przed nami ostatnia runda rozmów brexitowych – czy porozumienie między UK a UE jest jeszcze możliwe?
Sędzia powiedział, że firma podjęła odpowiednie kroki w poruszanych w sądzie kwestiach. Miała nauczyć się na własnych błędach z przeszłości i zobowiązała się do zredukowania naruszeń przepisów do zera. Co więcej, Uber dokonał "wyraźnych ulepszeń w komunikacji" i poprawił współpracę z TfL. "Pomimo ich historycznych błędów uważam, że zasługują na posiadanie licencji operatora londyńskiego PHV" – dodawał sędzia Ikran.
Nie wiadomo jeszcze jak długo będzie obowiązywała licencje i jakie konkretnie będą jej warunki.