Życie w UK
Tydzień przed świętami w niektórych rejonach Anglii może dojść do złagodzenia ograniczeń, twierdzi członek gabinetu premiera
Fot. Getty
Złagodzenie restrykcji jeszcze przed Bożym Narodzeniem jest możliwe w niektórych obszarach Anglii. Minister Robert Jenrick zapewnia, że istnieją „wszelkie powody”, by sądzić, że w części rejonów poziom zagrożenia epidemicznego zostanie obniżony o jeden stopień.
Od 2 grudnia niemal 99% mieszkańców Anglii będzie objętych poziomem high lub very high. W Tier 2 znajdzie się około 32 mln osób, czyli 57,3% populacji Anglii. Natomiast w Tier 3 znajdzie się około 23,3 miliona ludzi, czyli 41,5% populacji Anglii. Czy oznacza to, że aż do samych świąt prawie wszyscy mieszkańcy Anglii będą zmuszeni żyć pod wciąż bardzo surowymi restrykcjami?
Złagodzenie Lockdownu już w połowie grudnia?
Na pytanie to odpowiedział Minister ds. Socjalnych Robert Jenrick, w rozmowie z Kay Burley w Sky News. Minister zapewnił, że istnieją „wszelkie powody”, by sądzić, że niektóre obszary Anglii mogą zostać przesunięte o poziom w dół już w połowie grudnia, ponieważ po 14 dniach od wprowadzenia nowego systemu alertowego odbędzie się przegląd skuteczności wprowadzonych ograniczeń. Wtedy też możliwe będą zmiany.
Jeśli okaże się, że w danym obszarze wskaźniki epidemiologiczne spadły, rząd może zadecydować o obniżeniu alertu i na przykład przeniesieniu Londynu ze strefy Tier 2 do Tier 1. Należy jednak pamiętać, że zmiana może dokonać się również w drugą stronę, jeśli okaże się, że restrykcje nie zdają egzaminu. Przegląd skuteczności nowego systemu lockdownu w Anglii ma nastąpić w okolicy 16 grudnia.
W rozmowie ze Sky News minister Jenrick mówił między innymi: „Przegląd będzie miał miejsce po 14 dniach, około 16 grudnia. W tym momencie – radzili nam eksperci – przyjrzymy się każdemu obszarowi lokalnemu i sprawdzimy, czy istnieje potencjał do obniżenia poziomu. (…) Nasze ogólne podejście ma na celu zapewnienie, że strefy utrzymają linię, a w poszczególnych miejscach będzie zachodził proces deeskalacji”.