Życie w UK
„Tu jest Londyn i cokolwiek nam zrobicie, nadal będziemy pić herbatę”
W czasie dzisiejszego zebrania w brytyjskim parlamencie, w którym uczestniczy również Theresa May, jeden z parlamentarzystów podkreślił, że Wielka Brytania nie da się złamać terrorystom mówiąc: „Tu jest Londyn i cokolwiek nam zrobicie, nadal będziemy pić herbatę”.
Po ataku w Londynie padają pierwsze pytania dotyczące bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii w przyszłości, a szczególnie po Brexicie. Dyskusja skoncentrowała się wokół tematu demokracji i kultywacji demokratycznych wartości.
Theresa May zapytana o walkę z terroryzmem powiedziała, że najważniejsze jest stworzenie odpowiedniego środowiska w społecznościach lokalnych, których członkowie będą rozpoznawalni i zintegrowani z brytyjskim społeczeństwem. „Nie powinniśmy demonizować tych społeczności, ale rozpoznawać wśród nich terrorystów. Powinniśmy z nimi współpracować, żeby móc identyfikować osoby, które stanowią dla nas zagrożenie” – powiedziała premier.
Bilans ataku terrorystycznego w Londynie: co wiemy do tej pory
„Nie możemy pozwolić na niszczenie wartości demokratycznych, bo wtedy będzie to oznaczało, że terroryzm wygrał. Powinniśmy raczej skupić się na celebracji tych wartości. Terroryzm nie zniszczy naszego sposobu życia” – dodała May. Jeden z parlamentarzystów, który włączył się do dyskusji, ujął to bardziej po brytyjsku: „Tu jest Londyn i cokolwiek nam zrobicie, nadal będziemy pić herbatę”.
Inny członek parlamentu, który jest muzułmaninem, potępił w imieniu muzułmańskiej społeczności wczorajszy atak i podkreślił, że nie miał on nic wspólnego z islamem, a pobudki terrorystów są całkowitym wypaczeniem tej religii. W wielu miastach w Wielkiej Brytanii w świątyniach zarówno muzułmańskich, żydowskich i chrześcijańskich organizowane są modlitwy za ofiary wczorajszego zamachu w Londynie.