Bez kategorii

Tragiczna śmierć Polaka w West Bromwich – Daniel Pelechacz osierocił trójkę dzieci

Fot: JustGiving

Tragiczna śmierć Polaka w West Bromwich – Daniel Pelechacz osierocił trójkę dzieci

Smierc Polaka W West Bromwich

Ciało Polaka zostało znalezione w minioną niedzielę wczesnym rankiem 30 września przy ulicy Temple Street w West Bromwich. Nieprzytomnego czterdziestolatka natychmiast przewieziono do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować.

Jak czytamy na łamach serwisu "Birmingham Live" śmierć nastąpiła w miniony wtorek w wyniku odniesionych wcześniej obrażeń. Okoliczności zgonu nie są bliżej znane – wyników sekcji zwłok nie podano jeszcze do publicznej wiadomości.

Bójka w pociągu w Birmingham. Kobiety się pobiły, a pasażerowie… patrzyli!

Lokalna policja bada już tę sprawę. Ustalono, że Daniel Pelechacz w nocy, w której zginął wyszedł rozerwać się na miasto. Miał przebywać między innymi w barze "Klimat Polski". Pojawiły się nieoficjalne informacje, że właśnie tam mógł spaść ze schodów lub zostać z nich zepchnięty. 

Na łamach "Birmingham Live" w sprawie tej tajemniczej śmierci wypowiedziała się kuzynka Pelechacza, która nie chciała jednak ujawniać swoich personaliów. Jej krewny mieszkający w Wednesbury z żoną i trójką dzieci (w wieku dziesięciu, piętnastu i osiemnastu lat) bardzo ciężko pracował, aby utrzymać swoją rodzinę. Codziennie, przez siedem dni w tygodniu w fabryce harował po 12 godzin. "Był bardzo otwartą osobą, człowiekiem rodzinnym, który zawsze dbał o swoje dzieci" – komentowała kobieta.

 

 

Jakie dokumenty są potrzebne do uznania brytyjskiej emerytury w Polsce?

"Był bardzo szczęśliwy, bo wreszcie udało mu się wszystko w życiu ułożyć. Daniel był lubiany przez wszystkich. W sobotę był szczęśliwy, bo wreszcie mógł gdzieś wyjść – po raz pierwszy od czasu, gdy przeprowadził się do West Bromwich. Poszedł i już nigdy nie wrócił" – konkluduje ze smutkiem.

W chwili obecnej na jednej z platform crowdfundingowych trwa zbiórka pieniędzy na pomoc rodzinie tragicznie zmarłego Polaka. Zebrano już ponad 3 tysiące funtów. Jeśli chcecie się dołożyć to kliknijcie w ten link.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj