Styl życia
Tragedia zamiast radości
W lipcu walczył o olimpijskiej medale, a teraz walczy o życie swojej córki. Zamiast wielkiej radości Bartłomieja Bonka i jego żonę spotkała wielka tragedia.
Brązowy medalista w podnoszeniu ciężarów z Londynu w tym roku cieszył się nie tylko ze sportowych sukcesów, ale również z narodzin dzieci. Bliźniaczki przyszły na świat w Samodzielnym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Opolu w zeszłym tygodniu. Z przedwczesnego porodu jedna z nich wyszła zdrowa, druga – z ostrym niedotlenieniem mózgu. Dziewczynka, która po urodzeniu otrzymała zaledwie jeden punkt w skali APGAR wciąż walczy o życie. Winnymi tego stanu są zarządzający oddziałem patologii ciąży w opolskim ośrodku. Wbrew zaleceniom lekarza prowadzącego, ordynator i jego zastępca ociągali się ze decyzją o cesarskim cięciu, co było tragiczne w skutkach. Obaj lekarze zostali już zwolnieni, a sprawa znajdzie swój ciąg dalszy w prokuraturze. Nawet jeśli sprawiedliwości stanie się zadość, to nikt już nie zwróci zdrowia małej córeczce olimpijskiego mistrza…