Bez kategorii
Tragedia w Rosji. Zamachowiec-samobójca zdetonował bombę na dworcu
Szesnaście osób zginęło, a około 50 zostało rannych w zamachu samobójczym, jakiego dokonano w Wołgogradzie, na południu Rosji, w gmachu dworca kolejowego.
Czternaście zmarło na miejscu, a dwie kolejne – w szpitalach. Hospitalizacji wymagało 37 spośród rannych. Stan ośmiu osób lekarze określają jako bardzo ciężki.
Komitet Śledczy FR oficjalnie zakomunikował, że wybuch na dworcu w Wołgogradzie był zamachem terrorystycznym. Ustalono, że terrorystą samobójcą był mężczyzna, który w plecaku wniósł na teren dworca ładunek wybuchowy. Ustalono już jego dane osobowe. Na miejscu eksplozji znaleziono męski palec z zawleczką od granatu.
Wybuch nastąpił o godz. 12.45 czasu moskiewskiego (9.45 czasu polskiego). Do eksplozji doszło obok bramki pirotechnicznej przy wejściu na dworzec.
Siłę ładunku wybuchowego eksperci ocenili na 10 kg trotylu. W wyniku eksplozji w budynku wyleciały szyby z okien. Uszkodzony został też sam gmach.
Dworzec w Wołgogradzie jest jednym z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w Południowym Okręgu Federalnym. Przyjeżdżają tam i odjeżdżają z niego pociągi z pięciu kierunków: Moskwy, Rostowa nad Donem, Krasnodaru, Astrachania i Saratowa. Znajduje się tam też dworzec autobusowy. Do zamachu doszło na 30 minut przed przyjazdem pociągu z Moskwy.
Niedzielny wybuch na dworcu w Wołgogradzie to już drugi zamach bombowy na południu Rosji w ciągu trzech dni. W piątek w Piatigorsku w Kraju Krasnodarskim w eksplozji samochodu osobowego zaparkowanego w pobliżu komendy policji drogowej zginęły trzy osoby.