Torysi naprawdę zmniejszyli deficyt o połowę? Nowy plakat wyborczy budzi kontrowersje

David Cameron oficjalnie ogłosił dzisiaj rozpoczęcie przez Partię Konserwatywną kampanii wyborczej. Sloganem, jaki znalazł się na pierwszym plakacie jest „Let’s stay on the road to a stronger economy” („Trzymajmy kurs na silniejszą gospodarkę”). Oprócz hasła, na billboardach wymieniono również trzy sukcesy gospodarcze partii rządzącej. Niektórzy sądzą jednak, że torysi chwalą się na wyrost.

Na plakacie przedstawiającym drogę biegnącą pomiędzy polami, czytamy, że w czasie bieżącej kadencji rządu „1,75 miliona osób więcej znalazło pracę”, „powstało 760 tysięcy więcej firm” oraz, że „deficyt  zmniejszył się o połowę”. To właśnie ostatnie stwierdzenie wydaje się być dyskusyjne.

Rozmiar deficytu budżetowego można mierzyć dwojako. Jeśli rozpatrywać go jako procent PKB, to rzeczywiście, w porównaniu z kadencją poprzedniej ekipy, obecny rząd zredukował go o połowę. Z drugiej strony, jeśli różnicę pomiędzy wpływami do budżetu a wydatkami przedstawić w przeliczeniu na funty, okazuje się, że zmniejszyła się ona tylko o jedną trzecią.

Jak stwierdził Cameron w swoim noworocznym wystąpieniu, Wielka Brytania „pogrąży się w chaosie” jeśli zboczy z przyjętego obecnie kursu ekonomicznego, a oddanie głosu na laburzystów będzie równoznaczne z sabotowaniem ożywienia gospodarczego.