Życie w UK
Tłumy w pubach i na ulicach w pierwszy piątkowy wieczór po poluzowaniu restrykcji w Anglii
W piątek wielu Brytyjczyków postanowiło skorzystać z pierwszego wieczora przed weekendem po otwarciu pubów i restauracji po czterech miesiącach przerwy. Przed lokalami pojawiły się tłumy, co wzbudziło niepokój policji. Doszło do interwencji i aresztowań.
Piątkowy wieczór był niewątpliwie jednym z najbardziej zajętych dla pubów i restauracji w Anglii, gdy tysiące osób udało się do lokali na spotkania ze znajomymi przy piwie czy winie. Oszacowano, że w ten jeden wieczór wypito 5 mln kufli piwa i 500 000 butelek wina. Szacuje się także, że puby i restauracje zarobek także miały udany w okolicach 100 mln funtów.
Radość w pierwszy piątkowy wieczór po otwarciu pubów
W całej Anglii w piątek wieczorem można było zaobserwować radosne tłumy przed pubami i restauracjami. Ze względu na to, że lokale te zostały otwarte jedynie z obsługą na zewnątrz, klienci widoczni byli głównie na ulicach. Ludzie tańczyli na Leicester Square w Londynie.
Policja interweniowała
Mimo ogólnej radości, obecność policji także była mocno widoczna i nie obeszło się bez interwencji i aresztowań. Zachowanie jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa, szczególnie tych związanych z dystansem społecznym było w niektórych miejscach niemożliwe.
Policjanci patrolujący ulice ostrzegali klientów pubów, aby pilnowali zasad bezpieczeństwa. Kolejki po zamówienia do lokali były jednak w wielu miejscach horrendalne. Dwugodzinna kolejka uformowała się na Quayside Wetherspoons w Newcastle w piątek wczesnym wieczorem. Podobnie w Windsorze przed pubem Kind and Castle, a także w Manchesterze w Northern Quarter, czy na londyńskim Borough Market. Ze względu na znaczne ocieplenie w ten weekend istnieje duże prawdopodobieństwo, że w sobotę zobaczymy podobne sceny przed pubami i restauracjami.