Theresa May szykuje największą rewolucję w brytyjskiej edukacji

Dzisiaj wchodzi w życie w ustawa, która umożliwi szkołom drugiego stopnia zmienić swój profil. Zmiana ta była zapowiadana przez premier Theresę May już na początku jej urzędowania.

Premier Theresa May, gdy obejmowała urząd premiera, zapewniała, że Brexit nie będzie jedynym zagadnieniem, którym będzie się zajmować. Jedną z ważnych dla niej spraw jest brytyjski system oświaty.

Nauka języka polskiego już niebawem w szkockich szkołach?

Nowa premier chce wprowadzić nowy rodzaj grammar schools (odpowiednik polskich liceów), dzięki czemu mogłaby się rozprawić z dostępem do dobrych szkół tylko dla wybranych. Theresa May chce dać w ten sposób możliwość nauki w dobrych szkołach wszystkim uczniom, bez względu na ich sytuację finansową.

Aby było to możliwe tzn. selektywne szkoły będą musiały przedstawić listę przyjętych do swoich placówek uczniów z biedniejszych rodzin, którzy obecnie nie mają szans na taką edukację.

Mimo szczytnego celu reforma, którą chce wprowadzić May, uważana jest za kontrowersyjną. Jeden z inspektorów Ofsted, sir Michael Wilshaw twierdzi, że zmiany te wystawią brytyjskie szkolnictwo na ogromne ryzyko i może ono bardzo stracić w porównaniu do innych szkół na świecie.

Władze uważają, że reforma sprawi, że wzrośnie liczba zarówno grammar schools jak i szkół selektywnych, choć z pewnością wywoła to polityczną burzę.

W ramach przyjętego planu, Theresa May zamierza:

– Zezwolić na otwarcie nowych grammar schools pod warunkiem, że będą przyjmować uczniów z biedniejszych środowisk

– Unieważnić przepis, który zabraniał otwierania bezpłatnych szkół kościołowi katolickiemu oraz innym instytucjom religijnym

– Wymusić na uniwersytetach, które chcą pobierać opłatę w wysokości 6 tys. funtów i więcej, otwarcie i prowadzenie nowych, lokalnych szkół

„Zbyt długo tolerowaliśmy system oświaty, który blokował powstawanie szkół selektywnych, marnując przy tym potencjał uczniów w imię ideologii” – powiedziała o swojej reformie premier Theresa May.

„Prawda jest taka, że już teraz mamy w naszych szkołach selekcję ze względu na zamożność uczniów. Dlatego właśnie wprowadzam tę reformę, żeby zapewnić każdemu dziecku w Wielkiej Brytanii dobrą szkołę i wysoki poziom kształcenia” – stwierdziła premier.

Jeśli nie mówisz biegle w języku angielskim, nie wpuszczą cię do Wielkiej Brytanii

Reforma wprowadzana przez rząd ma na celu zróżnicowanie uczniów w poszczególnych typach szkół średnich w Wielkiej Brytanii tak, aby te lepiej kształcące nie były zarezerwowane tylko i wyłącznie dla uczniów z bogatych rodzin.