Życie w UK
Theresa May pod ostrzałem przywódców państw UE. Nie udało jej się zmienić tematu rozmów
Liderzy 27 państw Unii Europejskiej czekają na propozycję Wielkiej Brytanii ws. granicy w Irlandii. Tymczasem świadoma braku postępów w negocjacjach Theresa May spróbowała w czwartek odciągnąć uwagę przywódców państw od kluczowych problemów związanych z Brexitem i zainteresować ich tematem współpracy w zakresie bezpieczeństwa.
Theresa May postanowiła wyprzedzić atak liderów państw członkowskich UE i zamiast przygotować się jedynie na udzielanie odpowiedzi na temat granicy między Irlandią i Irlandią Północną, a także na temat przyszłych stosunków gospodarczych, postanowiła poruszyć kwestię współpracy z krajami UE w dziedzinie bezpieczeństwa. Brytyjska premier po raz kolejny starała się uczulić przywódców państw członkowskich UE na fakt, że obecne ramy prawne nie pozwolą Wielkiej Brytanii na pełną współpracę ze wspólnotą w dziedzinie bezpieczeństwa.
Brexit coraz bliżej – Królowa złożyła podpis pod EU Withdrawal Bill
Przypomnijmy, że dla rządu w Londynie oznaczałoby to spore problemy, ponieważ straciłby on tym samym prawo do korzystania z Schengen Information System II i European Criminal Records Information System, czyli z systemów pozwalających na wymianę informacji dotyczących przestępców. Dodatkowo, bez przyjęcia nowych ram prawnych, Wielka Brytania nie mogłaby dłużej korzystać z Europejskiego Nakazu Aresztowania, zezwalającego na automatyczną ekstradycję ludzi podejrzanych o dokonanie poważnych przestępstw (problem w tym względzie leży m.in. po stronie Niemiec, które mają konstytucyjny zakaz ekstradycji niemieckich obywateli poza kraje UE).
Na próbę odciągnięcia uwagi polityków unijnych od kwestii granicy w Irlandii zareagował jednak irlandzki premier Leo Varadkar, który skrytykował zachowanie Brytyjczyków i ich opieszałość w podejmowaniu decyzji. – Myślę, że sprawę ułatwiłoby przygotowanie białej księgi dwa lata temu. Można było o tym pomyśleć zanim ludzie zagłosowali za wyjściem z Unii Europejskiej. Ludzie mieliby przynajmniej pojęcie o tym, jak po opuszczeniu wspólnoty mogłyby wyglądać nasze stosunki, a tak to nie tylko do tego nie doszło, ale też nie doszło do tego do dnia dzisiejszego – powiedział dziennikarzom rozżalony irlandzki premier przed wejściem do budynku Europa.
Nigel Farage: Sytuacja w Wielkiej Brytanii może się pogorszyć po Brexicie
– [Wielka Brytania – przyp.red.] musi zrozumieć, że jesteśmy wspólnotą 27 państw, w których żyje 500 mln ludzi. Mamy swoje prawa, reguły i zasady, które nie mogą zostać zmienione przez wzgląd na jedno państwo, nawet tak wspaniałe jak Wielka Brytania. Jakakolwiek współpraca nie zawiąże się w przyszłości pomiędzy UE a UK, to nie będzie ona całkowicie równorzędna. Jesteśmy wspólnotą 27 państw, a Wielka Brytania jest jednym krajem, my mamy 500 milionów mieszkańców, a UK 60 milionów. Trzeba sobie uświadomić ten podstawowy fakt – dodał Varadkar.