Życie w UK
Theresa May nie opublikuje w czerwcu białej księgi ws. przyszłości UK po Brexicie. Powodem – ostry konflikt w łonie rządu
Biała księga ws. przyszłości Wielkiej Brytanii po Brexicie miała pomoc rządowi w Londynie w negocjacjach z UE. Okazuje się jednak, że publikacja białej księgi znacznie się opóźni, ponieważ Theresa May nie jest w stanie okiełznać ostrego konfliktu w łonie swojego rządu.
Zapowiedziana przez Theresę May w połowie maja publikacja białej księgi ws. przyszłości Wielkiej Brytanii po Brexicie miała nastąpić do końca czerwca, a dokładniej – jeszcze przed szczytem Rady Europejskiej zaplanowanym na 28-29 czerwca. Zdaniem komentatorów sceny politycznej biała księga miała ułatwić rządowi w Londynie negocjacje z UE – pozwolić mu przede wszystkim negocjować na własnych warunkach, a nie tylko reagować na propozycje płynące ze strony Unii.
Tymczasem okazuje się, że konflikt w łonie rządu Theresy May jest tak ostry, iż biała księga raczej nie ma szans ujrzeć światła dziennego przed szczytem Rady Europejskiej. Ministrowe nie zgadzają się ze sobą przede wszystkim w dwóch kwestiach – relacji celnych pomiędzy UE i Wielką Brytanią po Brexicie oraz granicy pomiędzy Irlandią i Irlandią Północną. Większość ministrów dzierżących kluczowe teki w rządzie nie zgodziła się m.in. na propozycję Theresy May dotyczącą zawiązania partnerstwa celnego z Unią Europejską po Brexicie. Partnerstwo takie, zdaniem brytyjskiej premier, zakładałoby pobieranie przez Wielką Brytanię ceł w imieniu Unii, co umożliwiłoby utrzymanie otwartej granicy między Irlandią i Irlandią Północną.
Co naprawdę Brytyjczycy myślą o Europie i Unii Europejskiej? [wideo]
W sprawie publikacji białej księgi mętnie wypowiada się nawet rzecznik rządu. – Nie ustanowiłem na to ram czasowych, poza tym, że przyślemy to tak szybko, jak to możliwe – zaznaczył rzecznik. Niestety jednak opóźnienia w publikacji białej księgi to przysłowiowa woda na młyn dla unijnych negocjatorów. Sygnał płynący z Wielkiej Brytanii jest jasny – skoro rząd w Londynie nie potrafi się dogadać w swoim łonie ws. najbardziej palących kwestii dotyczących Brexitu, to prawdopodobnie nie będzie też w stanie obronić swojej pozycji negocjacyjnej za kilka miesięcy, gdy przyjdzie rozstrzygać o ostatecznym kształcie relacji pomiędzy wspólnotą i Wielką Brytanią.