Życie w UK
Theresa May: “Nie jestem smutna z powodu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej”
Theresa May odpowiedziała na słowa przywódców Unii Europejskiej, którzy w dość emocjonalny sposób "pożegnali" Wielką Brytanię.
Theresa May spotkała się z przywódcami Unii Europejskiej, aby zakończyć kwestię umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeden z polityków unijnych określił ją jako "poważną, wyważoną i opanowaną".
Zapytana, czy podziela poglądy osób takich jak przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który dzień Brexitu określił jako "smutny", brytyjska premier powiedziała: – Nie jestem smutna, ale widzę, że niektórzy przywódcy Unii Europejskiej są.
Brytyjska premier dodała też, że w Wielkiej Brytanii również znajdzie się wiele osób, które nie będą zadowolone z faktu opuszczenia Unii.
– Pozostaniemy przyjaciółmi do końca świata i nawet jeden dzień dłużej – powiedział z kolei Donald Tusk.
Także pozostali liderzy Unii wypowiadali się w kwestii wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty w podobnym tonie. Prezydent Francji powiedział: – To nie jest dzień, w którym powinniśmy świętować, ale nie jest to też dzień żałoby, ponieważ Brexit jest suwerennym wyborem narodu brytyjskiego".
Premier May powiedziała także podczas konferencji prasowej, że odrzuca słowa "zdesperowanych doradców", którzy twierdzą, że brak umowy z Unią Europejską jest lepszy zarówno dla Wielkiej Brytanii, jak i dla Unii Europejskiej. Umowa pozwoli Wielkiej Brytanii na zakończenie corocznych wpłat do budżetu unijnego, a także na przejęcie kontroli na brytyjskimi granicami oraz nad brytyjskim prawem i to pomimo tego, że krytycy twierdzą, że Wielka Brytania po Brexicie wciąż będzie związana z Unią ciasnymi węzłami, argumentowała Theresa May.
– Jeśli ktoś przyjrzy się dokładnie tej umowie, to dojdzie do wniosku, że jest ona dobra dla naszego kraju oraz wypełnia nasz interes narodowy – powiedziała Theresa May dodając, że teraz skupia się na tym, żeby przekonać do umowy brytyjski parlament.
Wielka Brytania osiągnęła porozumienie ws. otwartego nieba po Brexicie!
Premier wykluczyła przy tym możliwość wypowiedzenia się opinii publicznej o umowie i tym samym stwierdziła, że drugie referendum byłoby "niedemokratyczne".