Życie w UK
Theresa May nie stanie po stronie Farage’a. Nie będzie namawiać do Brexitu
Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii, Theresa May oświadczyła, że zależy jej na renegocjacji warunków brytyjskiego uczestnictwa w Unii Europejskiej, a nie na opuszczeniu Wspólnoty.
Z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez Survation i zleconych przez grupę Leave.EU wynika, że Theresa May zdobyła najwyższe poparcie (22,2 procent głosów) wśród polityków, których Brytyjczycy najchętniej zobaczyliby na czele kampanii namawiającej do Brexitu. Lider UKIP, znany ze swojego eurosceptycyzmu, uzyskał 18,6 procent poparcia.
„Theresa May jest najdłużej rządzącym ministrem spraw wewnętrznych i to w okresie, w którym mieliśmy do czynienia z najbardziej zatrważającymi danymi dotyczącymi imigracji. Jeśli stwierdzi ona, że nie możemy być już dłużej członkami Unii i potrzebujemy lepszego rozwiązania, ludzie pójdą za nią. I wiecie co? Ja również” – stwierdził Farage. Lider UKIP zapytany o to, czy wesprze Theresę May w kampanii oświadczył: „Oczywiście, będę zaszczycony”.
Jednak mimo poparcia minister spraw wewnętrznych odmówiła wypowiedzi w sprawie przewodnictwa w kampanii, oświadczyła jedynie, że zależy jej na renegocjacji zasad brytyjskiego członkostwa. „Rząd został wybrany po to, aby przystąpić do renegocjacji z Unią i na tym zamierzam się skupić.
Jestem za renegocjowaniem zasad naszego członkostwa i czekam na reformy, które będziemy mogli przeprowadzić po udanych rozmowach z Brukselą. To właśnie obiecałam ludziom, obiecaliśmy im referendum i przeprowadzimy je” – oświadczyła stanowczo May.