Życie w UK
Theresa May: Nie będzie żadnych ustaleń ws. okresu przejściowego bez umowy handlowej z UE!
Wczorajsze przemówienie Theresy May raczej nie podziałało uspokajająco na przedsiębiorców w Wielkiej Brytanii. Premier zapowiedziała bowiem, że nie zgodzi się na żadne ustalenia w sprawie okresu przejściowego zanim nie zostanie wynegocjowana nowa umowa handlowa z Unią Europejską.
Słowa premier May o odsunięciu w czasie rozmów dotyczących okresu przejściowego nie wróżą gospodarce brytyjskiej nic dobrego. Przedsiębiorcy na Wyspach z niecierpliwością czekają na uzgodnienie szczegółów procesu opuszczania Unii przez Wielką Brytanię i transferu prawa unijnego do brytyjskiego systemu prawnego, żeby zaplanować inwestycje i wydatki na kilka najbliższych lat, a tymczasem rząd zdaje się nie przejmować ich obawami. Przedsiębiorcy przede wszystkim nie są pewni tego jak długo jeszcze i w jakim zakresie zostanie utrzymany swobodny przepływ osób, który zapewni im bezproblemowy dostęp do siły roboczej z państw UE.
Rejestracja imigrantów z UE w Wielkiej Brytanii będzie nielegalna? To może zablokować Brexit
Theresa May tłumaczyła wczoraj, iż nie może prowadzić szczegółowych rozmów odnośnie okresu przejściowego, jeżeli nie wie, czy okres ten Londyn będzie miał do czego zastosować. – Celem wprowadzenia okresu implementacji jest wdrożenie praktycznych zmian potrzebnych dla przyszłej współpracy, a żeby do niej doszło musimy wiedzieć, jak ta współpraca ma wyglądać – oznajmiła premier. – Okres implementacji jest okresem, który ma dopasować przyszłe relacje – dodała sugerując, że nie można mówić o okresie przejściowym w stosunku do czegoś, czego nie ma.
Drugie referendum ws. Brexitu możliwe, jeśli parlament brytyjski odrzuci umowę wynegocjowaną z UE
Słowa Theresy May zostały jednak silnie na Wyspach skrytykowane, i to zarówno przez polityków opozycji oraz organizacje skupiające przedsiębiorców, jak też przez polityków wywodzących się z obozu rządzącego. Keir Starmer – sekretarz ds. Brexitu w gabinecie cieni zaznaczyła, że wypowiedź Theresy May wprowadza jedynie “niepewność i zakłopotanie co do podejścia [Londynu] do okresu przejściowego”.
Testy dla pielęgniarek z zagranicy będą prostsze w Wielkiej Brytanii!
– Największym zagrożeniem dla miejsc pracy i dla gospodarki jest perspektywa braku umowy i niezdolność do zapewnienia na jak najwcześniejszym etapie postanowień przejściowych podobnych do tych, które obowiązują teraz. Chodzi tu o pozostanie jeszcze [przez jakiś czas] w obrębie jednolitego rynku i unii celnej – powiedziała Starmer. – To jest naprawdę bardzo nieodpowiedzialne, że pani premier udaje, iż biznes może poczekać na umowę ws. okresu przejściowego do czasu osiągnięcia ostatecznej umowy handlowej. To jest prostu przepis na utratę miejsc pracy, brak inwestycji i spowolnienie gospodarki. W tej ważnej sprawie potrzeba mniej dwulicowości, a więcej jasności ze strony pani premier – dodała.