Życie w UK

The Economist: Zmieniliśmy zdanie o Polsce

Jeszcze nigdy w Europie nie padło tyle dobrych słów o Polsce, co w ostatnim czasie. „Czas skończyć ze stereotypami. Polska nigdy nie była krajem bezpieczniejszym, bogatszym, lepiej zarządzanym” – pisze prestiżowy „The Economist”. O wiele bardziej sceptyczni są emigranci, którzy wrócili do kraju. – Nic się nie zmieniło – mówią.

The Economist: Zmieniliśmy zdanie o Polsce

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Kryzys przeczekać spokojnie na Wyspach >>

Niejednemu wydaje się, że Polska to wielki, biedny kraj z niezaradnym i zdezorganizowanym rządem, strasznymi drogami i dziwnymi nawykami mieszkańców. Tymczasem rzeczywistość pokazuje coś zupełnie innego. Kraj ten w świetle osiągnięć silnego i stabilnego centroprawicowego rządu oraz spektakularnego tempa wzrostu gospodarczego, jeszcze nigdy nie był w tak dobrej kondycji jak obecnie, a stare przekonania nie mają już racji bytu. Najwyższy czas skończyć z nieprawdziwymi stereotypami o Polsce – w ten sposób o naszym kraju wypowiada się w jednym z ostatnich numerów brytyjski tygodnik opiniotwórczy „The Economist”.

Sześć procent

Według gazety, średni przychód na głowę mieszkańca Polski tylko w ostatnim roku wzrósł o rekordowe 6 procent, a polska gospodarka jest szóstą potęgą w Europie. Wpływ na to miał nie tylko przypadek, ale również dobre decyzje polityczne rządzących, jak reforma emerytalna, modernizacja dróg i kolei, poskromienie biurokracji, liberalizacja rynku mieszkaniowego czy choćby wprowadzenie możliwości rozliczenia podatku online. „Obecna ekipa rządzącą prezentuje się dobrze nie tylko na tle poprzednich, ale także w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Rząd zmierzył się z niektórymi spośród najtrudniejszych problemów” – twierdzi „Economist”. „Zmiany te powinny zachęcić polskich pracowników do większego przemieszczania się wewnątrz kraju w poszukiwaniu pracy, zamiast emigrować” – dodaje.
Artykuł o znaczącym tytule „Od konia zaprzęgowego do konia mechanicznego” jest zaskoczeniem tym bardziej, że do tej pory dziennikarze „Economista” raczej negatywnie, a nawet prześmiewczo opisywali Polskę. – Można przypuszczać, że tygodnikowi z dużym trudem przychodzi rezygnacja ze stereotypów, które sam lansował przez długie lata – ocenia w felietonie dla „Rzeczpospolitej” wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, Bohdan Wyżnikiewicz.
To nie pierwsze i nie jedyne pochwały dla Polski w ostatnich miesiącach. Ekonomiści z Europy i Stanów Zjednoczonych nie szczędzili nam miłych słów. Pisano, że Polska ma przed sobą wspaniałe perspektywy, wychodzi z cienia, dogania Zachód, a ministra Jacka Rostowskiego okrzyknięto najlepszym ministrem finansów 2009 w Europie. Premier Donald Tusk nasz wzrost gospodarczy, jak podaje Główny Urząd Statystyczny na poziomie 1,7 procenta, nazwał wręcz fenomenem na gospodarczej mapie świata.
Trochę inaczej na te zmiany patrzą zwykli ludzie. 30-letnia Barbara po kilku latach pobytu w Londynie zdecydowała się w ubiegłym roku wrócić do Polski. – Wystarczyło mi kilka miesięcy, aby nacieszyć się krajem. Wcale nie jest tak różowo jak się wydaje. O dobrą pracę ciężko, zarobki marne, koszty utrzymania horrendalnie wysokie. Coraz częściej zastanawiam się, czy nie wrócić do… Londynu – mówi. – Myślę o powrocie do kraju, ale zawsze, kiedy tam pojadę, to mi przechodzi.

Drożyzna i biurokracja
– Na pewno jest lepiej niż 10 lat temu, na pewno wiele się zmieniło, ale do Zachodu to nam jeszcze daleko – potwierdza 35-letni Tomek z Birmingham, z zawodu fryzjer. Wielkiej fali powrotów jak nie było, tak nie ma, a wielu Polaków nadal utrzymuje się z pieniędzy wysyłanych przez bliskich pracujących w Anglii czy Irlandii – od momentu akcesji z Unią Europejską polscy emigranci mieli już wysłać ponad 125 miliardów złotych, co stanowi połowę ubiegłorocznego budżetu kraju.
Wśród Polaków mieszkających na stałe w kraju, nastroje też nie są lepsze.
Z ostatniego badania Eurobarometru wynika, że aż 69 proc. uważa, iż kraj słabo radzi sobie z kryzysem, 77 proc. stwierdza, że sytuacja na rynku pracy jest zła i raczej w najbliższym czasie się nie poprawi. Prawie połowa ankietowanych chciałaby, żeby ich dzieci wyemigrowały za granicę.
Plusem na pewno jest to, że takie teksty jak w „The Economist”, amerykańskiem „The Wall Street Journal” czy „Financial Times”, które w dobrym świetle przedstawiają Polskę, wpływają na reklamę naszego kraju za granicą.
– Pozytywny tekst o Polsce z całą pewnością przyczyni się do poprawy wizerunku Polski w świecie. Szkoda tylko, że cokolwiek dostrzeżono dopiero na tle ogólnoeuropejskiej recesji – ocenia Wyżnikiewicz.

Ilona Blicharz / Fot. GETTY IMAGES

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Kryzys przeczekać spokojnie na Wyspach >>

author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj