Bez kategorii
Telewizja idzie na rękę Cameronowi. Uda mu się uniknąć konfrontacji
Po tym jak brytyjski premier wystosował do największych stacji telewizyjnych ostry list, w którym ostrzega ich przed chęcią organizacji zbyt wielu debat, wygląda na to, że przed wyborami nie zobaczymy starcia Cameron – Miliband. Czołowi nadawcy wypracowali z konserwatystami nową formułę. Zapomnieli jednak o niej powiedzieć pozostałym siłom politycznym.
Ostatecznie stacje przewidziały cztery spotkania z najważniejszymi politykami. Pierwsze z nich odbędzie się 26 marca, kiedy Jeremy Paxman przepyta Davida Camerona i Eda Milibanda. Co ważne, obaj liderzy staną przed dziennikarzem osobno i nie dojdzie między nimi do bezpośredniej wymiany zdań.
Kolejna debata odbędzie między partiami, które walczą o jak najlepszą pozycję w nowym parlamencie, ale nie należą do głównych sił politycznych. Wezmą w niej udział przedstawiciele SNP, Ukip, Plaid Cymru i Zielonych. 2 kwietnia z kolei odpędzie się debata z udziałem liderów siedmiu partii.
Ostatnie spotkanie będzie odbywało się w konwencji wywiadu z trzema liderami największych ugrupowań. 30 kwietnia w programie „Question Time”, David Dimbleby przepyta Daivda Camerona, Eda Milibanda i Nicka Clegga. I tutaj przepytywani politycy nie wystąpią wspólnie, tylko każdy z nich przez pół godziny będzie odpowiadał na pytania dziennikarza.
Propozycje dotyczące debat zostały entuzjastycznie przyjęte przez Konserwatystów, jak i przez Liberalnych Demokratów. „W sobotę zaakceptowałem ofertę przedstawioną przez nadawców. Pozostałe partie powinny przestać uciekać od spotkania i zgodzić się na te propozycje” uważa David Cameron.
Z propozycji wyraźnie niezadowoleni są z kolei politycy Partii Pracy, którzy o nowych propozycjach dowiedzieli się dopiero po tym, jak zostały one uzgodnione z rządową koalicją. Ed Miliband bardzo mocno dążył do bezpośredniego starcia z Cameronem i przekonywał, że weźmie udział w debacie, nawet jeśli miały w niej wystąpić w towarzystwie pustego krzesła.
„Nikt nie powinien dać się oszukać. David Cameron nadal przestraszony ucieka debaty w cztery oczy z Edem Milibandem” – możemy przeczytać w oświadczeniu laburzystów.