Życie w UK

Teesside: Polak podpalił się w brytyjskim sądzie – w ten sposób zaprotestował przeciwko niesprawiedliwemu traktowaniu

38-letni kierowca z Polski planował podpalić się w sądzie Teesside Magistrates' Court w geście protestu. Nasz rodak miał w ten sposób wyrazić swoją niezgodę na niekorzystny i niesprawiedliwy wyrok wydany przez brytyjski sąd.

Teesside: Polak podpalił się w brytyjskim sądzie – w ten sposób zaprotestował przeciwko niesprawiedliwemu traktowaniu

Polak Podpalil Sie W Sadzie

Rzeczone wydarzenia miały miejsce 16 lipca, około godziny 13.45. Kamilowi K. na salę sądową udało się wnieść zapalniczkę i płyn do dezynfekcji, który ze względu na dużą zawartość alkoholu jest bardzo łatwopalną substancją. Jak to barwnie opisują brytyjskie media, a konkretnie tabloid "The Sun" nasz rodak za ich pomocą chciał się zamienić w "ludzką kulę ognia". Miała to być forma protestu przeciwko niesprawiedliwości brytyjskich sądów.

 

Polak stanął w płomieniach w brytyjskim sądzie

Pomimo asysty dwóch policjantów Polakowi udało się przynajmniej po części zrealizować swój plan i stanąć w płomieniach. Polana płynem dezynfekującym ręka została przez niego podpalona, a ogień następnie sięgnął jego głowy. Ucierpiała część jego głowy, włosy i uszy, a także ramiona. Brytyjscy policjanci szybko zorientowali się co się dzieje i sprawnie zareagowali. Powalając Polaka na ziemię zdusili płomienie.

W związku z tymi wydarzeniami w sądzie pojawili się ratownicy medyczni, którzy udzielili pomocy K. Przewieziono go do szpitala James Cook University Hospital, ale jeszcze tego samego dnia został wypisany do domu. Nasz rodak został również aresztowany pod zarzutem napadu i posiadania broni ofensywnej w miejscu publicznym, ale został później zwolniony. Nie postawiono żadnych zarzutów w związku z tą sprawą.

Chciał skrzywdzić tylko siebie, nikogo innego

"Miałem zamiar skrzywdzić tylko i wyłącznie siebie" – w taki sposób tłumaczył się Kamil K., jak czytamy na łamach "The Sun". "Nie sądzę, żebym był traktowany sprawiedliwie przez sądy. Chciałem, aby ludzie zwrócili na to uwagę. Poparzenia są bolesne, ale wcale nie żałuję tego, co zrobiłem" – czytamy dalej.

Ostatecznie, sędzia Tim ­Capstick ze względu na "protest" naszego rodaka, nie zdążył wydać w jego sprawie żadnego wyroku. Ustalono, że zostanie on wydany w późniejszym terminie, ale jeszcze nie wiadomo kiedy dokładnie. Dodajmy, że mężczyzna stawił się w sądzie ze względu na zarzuty dotyczące naruszenia zakazów molestowania w Hartlepool z października i listopada ubiegłego roku.

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Awantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiKursy budowlane w UK – jak zdobyć kartę CSCS?Kursy budowlane w UK – jak zdobyć kartę CSCS?AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj