Styl życia
Teatr jednego aktora. Messi bije strzelecki rekord Telmo Zarry
Leo Messi strzelając hat-tricka w meczu z Sevillą (z naszym Grzegorzem Krychowiakiem w składzie) został najskuteczniejszym piłkarzem w historii Primera Division.
Na Camp Nou czterokrotny zdobywca Złotej Piłki FIFA zapisał się w annałach światowego futbolu. Znowu. W swoim 289. występie w barwach klubu z Katalonii strzelił trzy gole, kolejno w 21., 72. i 78. minucie.
To ostatnie było 253. trafieniem w ramach rozgrywek La Liga. Tym samym Messi pobił rekord Telmo Zarry, napastnika Athletiku Bilbao, który zdobył 251 bramek (niektóre źródła podają, że było ich o jedną więcej).
Bask pracował na swój wynik aż 15 sezonów, a Messi – tylko 11 i przez kilka kolejnych lat z pewnością go wyśrubuje. Być może do takiego poziomu, że już nikt nigdy nie zdoła go pobić. Aby podkreślić wyjątkowość wyczynu Argentyńczyka warto porównać skuteczność najlepszych snajperów grających w Hiszpanii.
Hugo Sanchez, trzeci w klasyfikacji na zdobycie 234 goli potrzebował aż 347 spotkań, Raul zagrał 550 meczów, żeby strzelić „zaledwie” 228 bramek, a Di Stefano 329 do legitymowania się dorobkiem 227 trafień.