Życie w UK

Targi na piątkę z plusem!

Piąta edycja „Polish Express Job Fair” dobiegła końca. Dopisała frekwencja i, co najważniejsze, humory. To było duże wydarzenie. Tysiące osób, setki ofert pracy, aż 61 pracodawców reprezentujących przeróżne branże – od lotniczej, przez przemysłową po motoryzacyjną i finansową.

 

To największa tego typu impreza zorganizowana dla polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii. W ciągu kolejnych lat nasze targi zyskały renomę zarówno wśród pracodawców, jak i osób, które właśnie tam podpisały kontrakt.

Sobotnia edycja zgromadziła gości z całej Wielkiej Brytanii. Momentami w hotelu Novotel na Hammersmith robiło się tak ciasno, że ciężko było przejść. Do godziny 14. imprezę odwiedziło 3,5 tys. osób. – Przyjechałem aż z Nottingham. Szukam pracy w budownictwie, ale po cichu rozglądam się tu też za nową dziewczyną – żartował 30-letni Marek.

Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko banku NatWest, głównego sponsora imprezy, gdzie niemalże od ręki można było otworzyć konto. Na każdy rachunek otwarty podczas „Polish Express Job Fair” bank przelewał 20 funtów.

Zainteresowanych nie brakowało też przy stolikach Wagamamy, znanej sieci japońskich restauracji, w której pracuje bardzo wielu Polaków. Tłoczno było również przy stoisku Metropolitan Police. – Zdziwiło mnie, jak wiele kobiet pracuje tu w policji. To ciekawe zajęcie i okazało się, że idealnie spełniam wszystkie warunki. Nigdy wcześniej nie myślałam o pracy dla policji, która w Polsce kojarzy się nie najlepiej. Teraz mam nad czym się zastanawiać – opowiadała Marta Ostecka, mieszkanka londyńskiego Perivale.

Na imprezę przybyły całe rodziny. Co i rusz spotkać można było kogoś z wózkiem lub dzieckiem na rękach. Nasz najmłodszy gość, Kinga Antończyk, miał zaledwie 3 miesiące i chociaż jego mama Agnieszka zniknęła pomiędzy innymi ludźmi, by rozdawać curriculum vitae, to Kinga świetnie się bawiła pod opieką babci Zofii. Mariusz Kloza z Jadeszek koło Białegostoku (na zdjęciu z dzieckiem na rękach) targi odwiedził z 5-letnią córką Wiktorią. – Mała mieszka tu od dwóch lat i świetnie mówi po angielsku, ona pewnie nie będzie miała problemu ze znalezieniem pracy – żartował Mariusz.

Z kolei Bartosz Czajka i Lidia Grzechowiak, para pochodząca z Łodzi, na targi przyszli z ciekawości. W Londynie mieszkają od czterech lat, przyjechali praktycznie zaraz po otwarciu rynku pracy. – Początki zawsze są trudne, ale z czasem, gdy ma się już dobrą pracę, wszystko zaczyna się układać. Tu żyje się prościej i po prostu taniej niż w Polsce. Jeszcze długo tak będzie – uważa Bartosz.

Pochodzący z Wrocławia Tomek Pakulski (na zdjęciu z żoną Magdą i synem Kubą) ma pracę w interesującym miejscu. Jest kucharzem w Royal Air Force Club. Lotnictwo to jego pasja, podobnie jak fotografia, dlatego uwielbia pokazy lotnicze, gdzie może połączyć te zainteresowania.

– Przyszliśmy na targi, chociaż ja mam pracę, a Magda na razie nie szuka, bo opiekuje się Kubusiem, ale zawsze trzeba trzymać rękę na pulsie i wiedzieć, co dzieje się na rynku – mówi Tomek.

Podobnie uważa Rafał Sarnowski, 28-latek z Bydgoszczy. W Wielkiej Brytanii pracuje dla Royal Mail, ale powoli rozgląda się za czymś innym.

– Niedawno skończyłem kurs programisty stron internetowych, ale w Polsce skończyłem administrację publiczną. Dlatego szukam zarówno pracy biurowej, jak i w IT – wyjaśnia.

Jedną z głównych atrakcji był konkurs zorganizowany przez firmę AIG Life, w którym można było wygrać iPod’a Nano. Zwycięzcą okazał się Maciej Pawlus, który przyjechał na targi z Isleworth.

Zobacz galerię zdjęć: Targi pracy

author-avatar

Przeczytaj również

Mężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i majuZakłócenia w podróżowaniu, które czekają nas w kwietniu i maju46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją Rosjanie46 000 samolotów miało problemy z GPS. Za zakłóceniami prawdopodobnie stoją RosjanieRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla UkrainyRishi Sunak z wizytą w Polsce. UK zapowiedziało największy pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj