Życie w UK
Tak wygląda życie codzienne w Harmondsworth. Polish Express dotarł do zdjęć i nagrań z ośrodka deportacyjnego
Przeciekający sufit, brudna toaleta za zasłonką, niedziałające oświetlenie i klimatyzacja – w takich oto warunkach trzymani są Polacy i inni imigranci w ośrodku deportacyjnym Harmondsworth. „Polish Express” dotarł do zdjęć i nagrań z wnętrza ośrodka.
Do redakcji „Polish Express” wpłynęły materiały ukazujące warunki przetrzymywania imigrantów w ośrodku deportacyjnym Harmondsworth, położonym w pobliżu londyńskiego lotniska Heathrow. Na zdjęciach i na zamieszczonym filmiku widzimy, że osadzeni zmuszeni są korzystać z toalety umieszczonej za zasłonką, a także że w pomieszczeniu nie działa światło i klimatyzacja, a do tego jeszcze przecieka sufit.
Anonimowy informator „Polish Express” twierdzi jednak, że to tylko część niedogodności, na jakie narażeni są osadzeni w ośrodku deportacyjnym. Według informatora imigranci są przetrzymywani za zamkniętymi drzwiami przez 12 godzin na dobę (w godzinach 21:00 – 08:00 i 12:00 – 13:00), nie mają dostępu do swojej pełnej dokumentacji medycznej (która mogłaby pomóc ich sprawie), są ignorowani przez władze ośrodka i nie otrzymują odpowiedniego wsparcia lekarskiego. Sprawy osadzonych mają być też według informatora przewlekane w nieskończoność, co u niektórych ma prowadzić do całkowitego rozstroju nerwowego.
Niecałe trzy miesiące temu na swoje życie targnął się w Harmondsworth 28-letni Polak. Mężczyznę udało się jeszcze przetransportować do szpitala i podłączyć do respiratora, ale jego stan był na tyle poważny, że lekarze podjęli decyzję o zaprzestaniu sztucznego utrzymywania go przy życiu. Koledzy 28-latka przyznali, że „miał on problemy zdrowotne i emocjonalne”, a „dzień przed wypadkiem płakał jak dziecko” pytając, dlaczego nikt nie chce mu pomóc. Jednak pojawiły się także głosy, że do takiego stanu mężczyznę mogła doprowadzić sytuacja panująca w ośrodku.
Home Office będzie zatrudniać europejskich imigrantów w celu… rejestrowania europejskich imigrantów!
We wrześniu tego roku sprawą warunków bytowych w ośrodkach deportacyjnych zajęła się telewizja BBC, która pokazała film nakręcony ukrytą kamerą w ośrodku deportacyjnym Brook House (niedaleko lotniska Gatwick). Na nagraniu można było zobaczyć m.in. niezgodne z procedurami zachowanie pracowników ośrodka, przejawiające się choćby odmową osadzonym niezbędnej pomocy medycznej. Z kolei obszerny materiał o sytuacji panującej w Harmondsworth przedstawiła w 2015 r. telewizja Channel 4, która wyeksponowała ciężkie warunki, w jakich na co dzień muszą żyć osadzeni.
Polak popełnił samobójstwo w ośrodku dla imigrantów. Zawinili Brytyjczycy?