Życie w UK
Szwedzi atakują obozy dla uchodźców
Szwedzi atakują obozy dla uchodźców – to już kolejny incydent w tym roku. We wtorek, w niewielkim miasteczku w południowo-zachodniej Szwecji, doszło do podpalenia domu, w którym mieszkają uchodźcy.
We wtorek, w niewielkiej miejscowości Munkendel został podpalony dom, w którym mieszkało 14 uchodźców. Podczas ataku nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń; wszyscy zostali natychmiast przeniesieni do innego budynku. Jak dotąd to lokalna policja prowadzi dochodzenie, jeśli jednak zostaną udowodnione powiązania między wcześniejszymi podpaleniami, do śledztwa włączy się policja krajowa.
Jak informują s łużby bezpieczeństwa, nie jest to pierwszy atak na ośrodki i domy dla uchodźców. Od początku roku było ich kilkanaście. W czerwcu, nieznani sprawcy obrzucili koktajlami Mołotowa budynek, w którym mieszkali imigranci; dwa miesiące później, doszło do kolejnego ataku w pobliżu centrum imigracyjnego. Jeszcze tego samego dnia, łatwopalny ładunek został podrzucony do ośrodka w Arborga, gdzie mieszkał oskarżony o morderstwo Erytrejczyk. Do ostatniego ataku przed wtorkowym podpaleniem w Munkendel, doszło niespełna trzy dni wcześniej – zginęli 55-letnia kobieta i jej 28-letni syn.
Wtorkowy atak został stanowczo potępiony przez szwedzkie władze. Jak powiedział agencji informacyjnej TT news premier: “ci Szwedzi nie napawają nas dumą. Jestem przerażony i zmartwiony obecną sytuacją.” Sytuację skomentowała też minister Margot Wallstrom: ” cywilizowany kraj, taki jak Szwecja nie może akceptować takich zachowań wobec uchodźców.”
Tymczasem Norwegia boryka się z innym problemem. Z danych policji wynika, że 1,6 tysiąca uchodźców dotarło do Skandynawii od strony rosyjskiej. W związku z tym, rząd norweski zadecydował, że niektórzy uchodźcy będą odsyłani do Rosji. Zdaniem władz, imigranci, którzy przybywają do Norwegii z Rosji, to ludzie, którzy żyją tam legalnie od lat. Odesłani zostaną także ci, którzy nie potrzebują natychmiastowej pomocy rządu.