Życie w UK
Szpital w Cambridge odmówił przyjęcia Brytyjki w ósmym miesiącu ciąży, bo ma polskie nazwisko!
Brytyjka, która ma polskie nazwisko po swoim mężu Polaku i znajduje się w ósmym miesiącu ciąży, dostała odmowę przyjęcia do szpitala w Cambridge dlatego, że ma polskie nazwisko – podaje „Daily Mail”.
Emma Szewczak-Harris, która spodziewa się dziecka, usłyszała od lekarzy w szpitalu w Cambridge, że musi przedstawić dowód swojej tożsamości a także kartę rezydenta. Kobieta mówi, że list o takiej szokującej treści został do niej wysłany ze względu na jej polskie nazwisko. Sam szpital z kolei twierdzi, że list jest częścią programu pilotażowego mającego za zadanie ograniczyć turystykę zdrowotną. Jak podaje „Daily Mail” – od następnego poniedziałku lekarze na Wyspach zostaną zmuszeni do sprawdzana statusu rezydenta pacjentów.
26-letnia Emma Szewczak-Harris, która jest Brytyjką, a polskie nazwisko przejęła po mężu, powiedziała, że odmówiono jej przyjęcia do szpitala Addenbrooke’s Hospital mimo tego, że znajduje się w ósmym miesiącu ciąży i kazano jej przedstawić dowód na to, że urodziła się w Wielkiej Brytanii. Kobietę spotkały same nieprzyjemności ze strony władz szpitala.
Gdy zobaczono jej podpis i polski człon jej nazwiska, wysłano do niej list oskarżający ją o „nieprzedstawienie dowodu tożsamości i karty rezydenta”, co było równoznaczne z odmową przyjęcia do szpitala. Brytyjka mówi o tym, że została upokorzona przez władze szpitala w Cambridge.
„Nie mam pojęcia, dlaczego otrzymałam ten list z powodu mojego nazwiska. Mój mąż jest wściekły – to sprawia, że czujemy się jak obywatele drugiej kategorii. Ponieważ jestem w ciąży, mam obecnie częste wizyty w szpitalu, ale nikt wcześniej nie poprosił mnie o moje dane uwierzytelniające” – powiedziała kobieta.